BSD zezwala na utwory pochodne, które jako całość nie posiadają licencji BSD. Niebezpieczeństwo polega na tym, że nowy współautor (lub, naprawdę, każdy współautor) mógłby przesłać wkład kodu, a następnie twierdzić, że jego wkład nie był licencjonowany przez BSD. To, czy wystąpi to w sądzie, prawdopodobnie zależy w dużej mierze od dokładnych okoliczności przeniesienia - wyobraź sobie niejednoznaczny przypadek, w którym ktoś umieszcza łatkę na liście mailingowej i po prostu mówi: „Spójrz na tę fajną nową funkcję, którą napisałem!” bez wyraźnego przyznania go projektowi na podstawie licencji BSD. (Projekt, który wymaga podpisanych umów, odpowiedziałby: „Dziękujemy, ale zanim zaakceptujemy to w naszej bazie kodu, prosimy prawnie potwierdzić, że Twój wkład jest licencjonowany przez BSD”).
Projekt na licencji GPL jest mniej podatny na takie dwuznaczności. Odpowiednie prawne zęby w GPL znajdują się w sekcji 8 :
Nie możesz rozpowszechniać ani modyfikować utworu objętego programem, z wyjątkiem przypadków wyraźnie określonych w niniejszej Licencji. Wszelkie próby jej rozpowszechnienia lub modyfikacji są nieważne i automatycznie wygasają Twoje prawa wynikające z niniejszej Licencji ...
W moim przykładzie niejednoznacznego wkładu w GPL nie ma dwuznaczności. Zmodyfikowane dzieło jest z konieczności licencjonowane przez GPL, a współtwórca nie mógł opublikować swojej modyfikacji na liście mailingowej bez przyznania do niej praw GPL (ponieważ opublikowanie jego zmodyfikowanej wersji stanowi przeniesienie). Każda próba argumentowania w inny sposób wymaga od niego aktywnego twierdzenia, że naruszał GPL, co oznacza, że całkowicie traci prawa do projektu, a jego zmodyfikowana praca jest prawnie nieważna .
(Nie jestem prawnikiem, więc nie jestem pewien, czy zabezpieczenia GPL są wystarczające, aby chronić projekt przed uczestnikiem procesu, który nie dba o jakiekolwiek szkody prawne dla siebie, ale z pewnością wystarczy, aby odstraszyć większość zdrowych ludzi od pilnych działań prawnych).