Nie ma to dla mnie sensu, ponieważ nierówność Heisenberga stwierdza, że ~ 1.
Dlatego kiedy masz coś idealnie zlokalizowanego w czasie, dostajesz coś całkowicie rozłożonego na częstotliwość. Stąd podstawowa zależność gdzie jest operatorem transformacji Fouriera .F.
Ale dla grzebienia Dirac , stosując transformację Fouriera, otrzymujesz kolejny grzebień Dirac. Intuicyjnie powinieneś także uzyskać inną linię.
Dlaczego ta intuicja zawodzi?