Problem budowy odpowiedniego zasilacza dla Raspberry był omawiany w wielu miejscach, a kanoniczną odpowiedzią jest zakup oficjalnego zasilacza Raspberry.
Właśnie go kupiłem, cena nie była zbyt wysoka, około 14 euro, a to obejmuje wkład w niektóre projekty charytatywne. Ma napięcie 5,1 V i 2 A i ma dość grube druty miedziane (oznaczone 18 AWG (0,8 mm2), L = 1,45 m) do wtyczki USB. Obsługuje Raspberry, w tym monitor dotykowy, bez pokazywania tych paskudnych ikon świecących lamp.
Jeśli chodzi o maksymalne dopuszczalne napięcie: Nie zmierzyłem jeszcze dokładnego napięcia wyjściowego tego adaptera, ale wydaje się, że mieści się w specyfikacji USB wynoszącej 5 V +/- 5%, tj. 4,75 - 5,25 V DC. Jest z 5,1 V nieco wyższym niż 5,0 V w zwykłych ładowarkach USB.
Dlatego nie ma potrzeby wypróbowywania wyższych napięć niż oficjalna specyfikacja napięcia USB maks. 5,25 V.
W rzeczywistości twoje błyskawice nie są pokazane, ponieważ napięcie znamionowe jest zbyt niskie, ale wskazuje, że napięcie minimalne jest poniżej pewnego progu. Napięcie może spadać w momentach wyższych prądów, a te spadki napięcia nie są tak łatwe do zmierzenia. Potrzebujesz przynajmniej oscyloskopu. Te spadki napięcia mogą być również bardzo krótkie, od milisekund do mikrosekund.
Obecna wartość znamionowa zasilacza również nie jest bardzo ważna, ponieważ rzeczywiste obciążenie, nawet z monitorem, jest znacznie poniżej 1 A. Można się spodziewać, że wyższy prąd znamionowy może pomóc zapobiec zbyt dużemu spadkowi napięcia, ale próbowałem kilku ładowarki USB o parametrach 2A, 2,5A i 3A, które wciąż powodują pojawienie się błyskawicy. Ładowarki USB są zaprojektowane tak, aby były tanie, a nie do zasilania Raspberry Pi.
Ponieważ oficjalny zasilacz malinowy ma wartość 2 lub 2,5 A, możesz spróbować zasilić więcej niż jeden Raspberry Pi z jednego zasilacza. Ciekawie byłoby zobaczyć, czy błyskawice pojawią się ponownie. Jeśli tak, zignoruj obecną ocenę i użyj jej do zasilania tylko jednego pi.