Nowy w Pi, tak nowy, że mój pierwszy (B +) jeszcze nawet nie dotarł na pocztę ...
Wiem, że „zasilanie wsteczne” lub „zasilanie wsteczne” odnosi się do zasilania Raspberry Pi za pośrednictwem zasilanego koncentratora USB podłączonego do Pi przez port USB tego ostatniego (a nie gniazdo micro-USB). Widziałem wiele dyskusji na temat tego, jak tego uniknąć, od „unikania tych koncentratorów” do nawet rozwiązań obejmujących niestandardowe kable USB, które wykluczają przewód + 5 V.
Ale dlaczego to taka wielka sprawa?
Koncentrator USB działa przy tym samym napięciu + 5 V, na którym działa samo Pi. A strona wyjściowa zasilacza Pi jest podłączona bezpośrednio do szyny + 5 V portów USB (przynajmniej to zebrałem z uproszczonych schematów, na które spojrzałem). Co więc ważne, że + 5 V pochodzi z koncentratora USB zamiast z własnego zasilacza Pi?