Ostatnio dużo gram z Raspberry Pi. Ale mam problem.
Kiedy ustawiam pin wejściowy, aby sprawdzić, czy elektryczność jest do niego wysyłana, czy nie, daje to raczej niestabilne odpowiedzi.
Kilka uwag, które poczyniłem w celu wyjaśnienia mojego problemu:
Kiedy podłączam obwód, a prąd przepływa do pinu wejściowego, wartość, którą mi daje, jest zawsze PRAWDA lub 1.
Kiedy przerywam obwód przez usunięcie diody LED, która jest jego częścią (kiedy wartość wejściowa powinna wynosić 0), daje mi to losowe wartości, przesuwając się między 0 a 1.
Kiedy usuwam wszystkie kable z mojego Pi, daje mi to stałą wartość 0
Jeśli mam wszystkie kable GPIO usunięte, to daje mi wartość 0, ale jeśli po prostu dotknę pinu wejściowego kawałkiem elektrody prowadzącej metal (prowadząc do niczego na drugim końcu), zacznie się od losowych wartości. Nie podaje mi losowych wartości, chyba że mam też coś podłączonego do styku wyjściowego. Nigdzie nie musi prowadzić, wystarczy dotknąć pinu wyjściowego. A jakiś inny kawałek metalu musi dotykać styku wejściowego. Brak połączenia między nimi.
Zastanawiam się, dlaczego zaczyna mi dawać losowe wartości, gdy pin wejściowy GPIO dotyka dowolnego metalu.
I jeszcze bardziej interesujące, dlaczego daje mi spójne 1 lub PRAWDZIWE, kiedy faktycznie wysyłam do niego prąd?