Pierwotnie moje pytanie jest tutaj . Niemniej jednak skopiuję jego część tutaj.
W domu mam zewnętrzny dysk twardy USB 3 TB. Również w domu mam wifi, ale nie ma ścisłego miejsca na komputer.
Tak więc moim pierwszym celem było połączenie się z dyskiem twardym za pośrednictwem Wi-Fi. Takimi opcjami były urządzenie NAS, router z USB lub stary komputer.
Ale na jednym forum chłopaki doradzili mi, żebym używał Raspberry PI jako serwera.
Więc trochę przestudiowałem i mam plan:
- Raspberry PI model B (pierwotnie A, z powodu 1 portu i 10 $)
- HUB USB (4+ gniazda)
- Moduł WIFI.
- DYNDNS, aby móc łączyć się ze świata zewnętrznego.
- Zewnętrzny dysk twardy 3 TB.
- Debian + serwer FTP
- Inne oprogramowanie serwerowe, takie jak serwer WWW i DB. Może to być niektóre niestandardowe aplikacje.
Ponieważ model A ma tylko jeden port, a model B tylko 2 z Ethernetem, myślę, że o wiele lepiej jest kupić model A i hub, więc będę mógł używać adaptera Wi-Fi, mojego dysku twardego i niektórych innych urządzeń jako dobrze.
To chyba powinien być system 24/7.
Czy to dobry plan, czy ma jakieś wady?