Jak jeść na mieście z dziećmi?


12

Moja żona i ja próbowaliśmy zabrać nasze dzieci na posiłek (nawet w młodym wieku) w nadziei, że więcej doświadczeń pomoże im zrozumieć, jakie jest właściwe zachowanie, a co nie. Mój najstarszy syn (4) ma ulubioną restaurację, która pomaga mu pozostać uziemionym podczas naszego pobytu. Moja najmłodsza (2) również lubi restaurację.

Zwykle robią to dobrze, ale zwykle wstają i próbują obserwować ludzi, rozmawiać z nimi, robić wiele postojów w toaletach itp. A czasem im więcej dyscypliny, tym gorzej.

Biorąc to pod uwagę, jaki jest najlepszy sposób, aby dzieci zachowywały się przyzwoicie w restauracji? Wiem, że oczywistą odpowiedzią jest po prostu nie iść. Ale musi być lepszy sposób!


8
Nauka jedzenia w restauracji to ważna umiejętność społeczna i zdecydowanie warta wysiłku!
MJ6,

Aby wyjaśnić, przez „uziemiony” masz na myśli „zejść na ziemię i zdrowy rozsądek”, a nie „jesteś uziemiony!” dobrze?
ashes999

Tak, masz rację.
Johnny Arizona,

Odpowiedzi:


19

Wiele dobrych wskazówek w innych odpowiedziach, do których dodałbym:

  • przynieść rozrywkę (posiłek w restauracji trwa dłużej niż jeden w domu)
  • potraktuj to jako doświadczenie odkrywcze (policz stoły, znajdź łazienkę, zobacz, ile razy słowo „ser” jest w menu, spróbuj odgadnąć imiona ludzi lub ich zdaniem)
  • nauczaj i uzupełniaj ich etykietę w restauracji (gdy tylko będą mogli mówić, pozwól im zamówić sobie, zwracając się bezpośrednio do kelnerów; nauczaj, że kiedy zostawiają bałagan, ta dziewczyna musi tam posprzątać, więc powinniśmy staraj się być uporządkowanym; naucz, że używamy cichych głosów, aby nie przeszkadzać innym ludziom ...)
  • rób przerwy! Po złożeniu zamówienia wybierz się na krótki spacer, a może znajdziesz miejsce, do którego możesz wrócić później: „Kiedy skończysz, możemy wrócić i spojrzeć na ryby w akwarium przy drzwiach wejściowych”.
  • wybieraj dobrze - wybieraj przyjazne dzieciom restauracje, w których dzieci lubią oglądać
  • zabierz tylko wypoczęte dzieci do restauracji. Jeśli są zmęczeni i musisz coś zjeść, idź gdzieś z placem zabaw na świeżym powietrzu.
  • bądź przygotowany na odejście - jeśli Twoje dziecko ma krach, po prostu zapłać kartę i idź do domu.

1
+1 za te niesamowite sugestie! Wypróbuję niektóre z nich następnym razem, gdy zabierzemy nasze dzieci!
Meg Coates

1
+1 za nauczanie etykiety restauracji. Myślę też, że zachęcanie naszych dzieci do grzecznego zamawiania przez kelnerów (dziwnych dorosłych!) Jest jednym z powodów, dla których nie wstydzą się rozmawiać ze swoimi nauczycielami, monitorami w jadalni, bibliotekarzami i innymi w szkole.
Zestaw Z. Fox

„Kiedy skończysz, możemy wrócić i popatrzeć na ryby w akwarium przy drzwiach wejściowych”, aby odkryć, jak mój brat niedawno w Wietnamie, że ryba na twoim talerzu wygląda dokładnie tak, jak ta nad… oh
SQB

13

Walkiria zaczyna od podniesienia najważniejszego punktu: To, co kwalifikuje się jako przyzwoite zachowanie, jest bardzo subiektywne.

Zawsze jedliśmy z naszymi dziećmi (6, 3, 6mos.), Ponieważ były one bardzo małe.

Jeśli chcesz, aby po prostu NIE przeszkadzały innym ludziom, to na pewno działa to:

  • skup się na nich

Widzę tak wielu rodziców w restauracjach, którzy albo bawią się na swoich urządzeniach mobilnych, podczas gdy ich dzieci oszaleją, LUB rodziców, którzy gorliwie wierzą, że wycieczka dotyczy dorosłych i dzieci powinny się przyłączyć. Nie, posiadanie dzieci oznacza, że ​​jesteś dla nich, co oznacza, że ​​kiedy jesteś poza domem, musisz z nimi współdziałać. Porozmawiaj z nimi, zadawaj pytania, graj w gry, spraw, aby każde doświadczenie było doświadczeniem uczenia się. „I Spy” to fantastyczna gra.

  • Daj im coś, na czym mogą się skoncentrować.

Niezależnie od tego, czy chodzi o Ciebie, czy interakcję, czy zabawkę, kolorowankę, książkę do czytania lub cokolwiek, czego potrzebujesz, aby dać im coś, na czym można się skoncentrować. Jeśli tego nie zrobisz, stworzą własną zabawę, która czasem przekracza granice.

Myślę też, że introwertycy mają większe trudności z wychowywaniem dzieci. Sytuacja, w której ludzie są wyczerpani, nie tylko powoduje wyczerpanie się, ale także wyczerpanie potrzeb dzieci. Nie oceniam tutaj, ale wskazuję tę dynamikę, aby podnieść świadomość. Jeśli jesteś introwertykiem, być może będziesz musiał podjąć bardzo świadomy wysiłek, aby być wylewnym i towarzyskim oraz stworzyć stymulującą dynamikę rodziny dla swoich dzieci.


1
+1 za skupienie się na swoich dzieciach. To takie kuszące, jako rodzic, aby czasami odskoczyć z powrotem do kabiny i odłożyć na bok rodzicielstwo, ale im bardziej kontaktujemy się z naszymi dziećmi w restauracji, tym lepiej się zachowują. Jest to o wiele bardziej pozytywne doświadczenie niż ciągłe syczenie na dziecko, aby „usiąść” lub „zostaw tych ludzi w spokoju”.
Meg Coates

1
Wow, jako introwertyk mogę wam powiedzieć, że wyjście z naszym 3-letnim dzieckiem może być dla mnie prawdziwą walką. Jestem bardzo rozproszony przez wszystko inne, co dzieje się w restauracji, co utrudnia skupienie się na nim. Bardzo szybko wychodzę z restauracji lub daję mu czas, kiedy źle się zachowuje i nigdy nie myślałem o mojej introwersji, o tym, jak jestem rozproszony, wpływając na moje zachowanie w tej sytuacji. Kiedy jest nas tylko dwoje w spokojnej restauracji, wszystko jest w porządku, ale w zatłoczonej restauracji trudniej mi poświęcić uwagę, której potrzebuje, i dzieje się coś więcej, co go ekscytuje.
Dave Nelson

Doskonała odpowiedź. Przyzwoity jest subiektywny, tak, i powinieneś uwzględnić to, co inni wokół ciebie uważają za przyzwoity (w granicach rozsądku) - z szacunkiem używaj najniższego wspólnego mianownika. Część polegająca na skupieniu się na sobie jest dobra; który jest często problem tak. Uwaga jednak; dzieci też muszą nauczyć się zachowywać bez uwagi; czasem dobrze jest to ćwiczyć. Po prostu nie pozwól, aby był to cały posiłek dla młodych. Kościół jest również doskonałym miejscem do ćwiczeń, ponieważ dzieci uważają go za nudny. Jeśli to ćwiczysz (zrób to), uważaj, aby ich nie złamać, bo cofniesz się.
Aaron

Zapomniałbym: angażować je, tak, to jest dobre, ale jeśli nie tak proszę je nauczyć, aby nie być głośno. Mam ten problem z jednym z moich; to trudne, ponieważ czasami jest dobry, ale zdarza się, że wykrzykuje coś na tyle głośno, że przeszkadza mi i innym wokół nas. To trudne i musiałem przedwcześnie zakończyć obiad, aby wyjść z jednym dzieckiem i poczekać na zewnątrz, aż reszta rodziny się skończy. Zazwyczaj nie lubią tego bardziej niż ja. Jeśli są trudne („Tak! Muszę usiąść z tatusiem gdzie indziej!”), Staram się, aby były dla nich jak najbardziej nudne.
Aaron

8

Pierwsze pytanie: JAK dyscyplinujesz? Mamy jeden, który słucha, i jeden, który jest wcieleniem upartych, i odkrywamy, że magia Jeden-Dwa-Trzy działa na oba, o ile jesteśmy konsekwentni.

Po drodze omijamy również zasady naszej restauracji, czekając lub gdy usiądziemy (lub czasami wszystkie trzy) i przypominamy im o konsekwencjach („jeśli dojdziemy do trzech, wyjdziemy i nie wrócimy ," na przykład). Gdy konsekwencja zostanie naruszona, kontynuujemy, a recydywa wynosi prawie 0% za to samo przestępstwo. :)

Jeśli lubią chodzić do restauracji, opuszczenie domu z powodu złego zachowania robi znacznie większe wrażenie niż zwykłe wpadanie w kłopoty i późniejsze konsekwencje.

Ze względu na to, że tam nie jest mały człowiek, staramy się udać do miejsc, w których nasze dzieci są mile widziane, i idziemy dość wcześnie (zanim pojawią się grupy ludzi bez małych ludzi). A ponieważ nasze młodsze dziecko jest nadal bardzo nieuporządkowane, zostawiamy również wskazówkę dotyczącą czyszczenia. Dobre zachowanie dzieci + konsekwentna dyscyplina ze strony rodziców + dobra wskazówka = restauracja, która jest zawsze przyjazna dla naszej rodziny.


Dobra rada. Chciałbym bardzo mocno podkreślić waszą część „śledzenia”. Nie zrobienie tego tylko pogorszy sytuację. Gdy jestem w miejscu publicznym, przewracam oczami, gdy słyszę, jak inny rodzic zaczyna od „Raz… dwa…”, ponieważ prawie nigdy nie przechodzą. Albo policz i postępuj, albo nie przejmuj się liczeniem, ponieważ wyglądasz głupio. Oznacza to również ostrożność w tym, co grozisz. Ostro groziłem, zanim pomyślałem, że po prostu zagrożenie zadziała, gdyby zagrożenie się nie powiodło, a potem wykonałem coś, czego nie chciałem zrobić, co było prawdopodobnie zbyt surowe, ale jeśli się nie narazicie
Aaron

5

Wiem, że oczywistą odpowiedzią jest po prostu nie iść.

To może być „oczywiste”, ale myślę, że lepszym sposobem jest pójść dość regularnie! Im bardziej codzienne wydaje się to twoim dzieciom, tym mniej prawdopodobne jest, że zobaczysz niezwykłe zachowanie. Zaczęliśmy zabierać syna do restauracji w bardzo młodym wieku (około 3 miesięcy) i nadal to robimy 3 lata później. Na ogół ma się bardzo dobrze i zaprzyjaźnił się z kilkoma pracownikami restauracji, które najczęściej odwiedzamy.

Często jednak nie wystarczy. Należy pamiętać o innych kwestiach.

Jednym z największych, wspomnianym w kilku już opublikowanych odpowiedziach, jest wybranie „dobrej” restauracji. Przez „dobry” rozumiem taki, który jest co najmniej w pewnym stopniu dostosowany do dzieci (menu dla dzieci, dostępne kredki, krzesełka / foteliki podwyższające / nosidełka dla dzieci itp.), A także taki, w którym hałas jest mało prawdopodobny narysować zawiadomienie.

Nie zabrałbym syna do intymnej scenerii, gdzie wszyscy mówią cicho i gra się delikatną przypadkową muzykę. Zamiast tego idziemy do restauracji, w których głośne rozmowy są powszechne, a ogólny poziom hałasu w otoczeniu jest na tyle głośny, że dziecko żartujące z funkcji organizmu prawdopodobnie pozostanie niezauważone.

Innym ważnym czynnikiem jest oferowana żywność. Jeśli nie będzie tam nic, twoje dzieci będą się cieszyć jedzeniem, będzie to walka bez względu na to, jak dobrze się zachowają. Jeśli miejsce nie oferuje menu dla dzieci lub nie oferuje któregoś z ulubionych posiłków mojego syna, nie jedziemy (niestety ... oznacza to, że rzadko kiedy lubię chińskie jedzenie!).

Proponuję również przynieść rozrywkę.

Widziałem, jak ludzie przynoszą przenośne odtwarzacze DVD do restauracji, kładą je na stole przed dzieckiem, a następnie ignorują je na czas posiłku. Ja nie sugeruje, że to zrobisz!

Zamiast tego przynosimy mały plecak pełen zapasów (sprzęt do zmiany pieluszek) i zabawek. Czasami jest zadowolony z koloru kredek i podkładek, które zapewnia restauracja, ale innym razem wyciąga zabawki z torby i chętnie się nimi bawi.

W domu mamy surową zasadę „nie zabieraj zabawek na stole”, ale ta zasada jest zawieszona w restauracjach.

Jedyne zasady, które egzekwujemy w restauracji to:

  • Bez rzucania
  • Używamy naszych „cichych” głosów (jak cicho jest to zależne od poziomu hałasu w restauracji)
  • Żadnych przeszkadzających innych klientów w restauracji

Ten ostatni jest czasem najtrudniejszy, ale zwykle podchodzimy do niego tak: „siedzieć przodem do przodu!”. Zazwyczaj jest to zarezerwowane na każdym razem, gdy zaczyna on zaglądać za oparcie swojego siedzenia, aby spojrzeć na osoby za nim (zakładając, że ktoś jest przy sąsiednim stoisku / stole).

Każde naruszenie zasady „bez rzucania” powoduje natychmiastową utratę tego, co rzucił, oraz surowe ostrzeżenie (nigdy nie mieliśmy drugiego wykroczenia za jednym razem).

Jeśli zacznie robić się zbyt głośno, przypominamy mu, aby użył swojego „spokojnego” głosu. Czasami potrzeba 2 lub 3 przypomnień, ale rzadko więcej.

Przy (bardzo rzadkiej!) Okazji, gdy zaczyna krzyczeć / płakać w niekontrolowany sposób, jedno z nas zapyta go, czy musi wyjść z jednym z nas na zewnątrz. Myślę, że był tylko jeden przypadek, w którym nie uspokoiło go to od razu (przeszedłem, zabierając go do restauracji, dopóki się nie uspokoił).


3

Wiem, że nie będzie to popularna opcja, ale kiedy pójdziemy do ulubionego miejsca mojej córki, pozwalamy jej używać „swojego telefonu” (czyli mojego starego telefonu), który ma odpowiednie dla wieku gry i filmy, JEŚLI ona się zachowuje i PO kończy posiłek (i podczas gdy jej rodzice bawią się w ciekawostki Buzztime). W tych rzadkich chwilach zaczyna źle się zachowywać - zwykle dlatego, że jest zbyt zatłoczona lub zbyt głośna - mówimy jej, że jeśli nie będzie mogła się odpowiednio zachowywać, nie będziemy wracam. Staramy się również nie pozostać w tym czasie tak długo.

To jedna z tych rzeczy, o których powiedziałem, że NIGDY nie będę robić, zanim będę mamą. Przekonałem się, że uczysz się dostosowywać te oczekiwania.

Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.