Dzieciak niedługo dorośnie do wieku, w którym będzie musiał zostać zdyscyplinowany. Mój mąż i ja NIE jesteśmy na tej samej stronie dotyczącej dyscyplinowania dziecka.
Myślę, że jeśli dziecko płacze, ponieważ jeden rodzic odmówił poddania się jej żądaniom i postanowił ją przekroczyć, drugi rodzic nie powinien interweniować i pocieszyć dziecka, ponieważ da to dziecku wiadomość, że mama jest zła, a tata jest miły zamiast pozwalać jej zrozumieć problem.
Mój mąż myśli, że jeśli tata nie zainterweniuje, aby pocieszyć dziecko, gdy ona płacze (wrt wyżej wspomniana sytuacja), dziecko pomyśli, że oboje rodzice są po drugiej stronie i nikt jej nie kocha.
Nie wiem czyja opinia jest poprawna.
Nie wiem też, jak postępować z dzieckiem, jeśli oboje rodzice nie są na tej samej stronie.