Podczas wakacji moja rodzina i ja byliśmy w sklepie, a moja 4-letnia córka wzięła zabawkę i położyła ją na pasku kasowym. W tym czasie nie zauważyliśmy zabawki i przystąpiliśmy do kasy i opuściłem sklep. Jadąc drogą moja córka poprosiła o taką zabawkę, wypchane zwierzę. Kiedy rozmawialiśmy z żoną z córką, że nie kupiliśmy takiej zabawki, zaczęła mówić, że to zrobiliśmy. Podczas przeszukiwania toreb zauważyliśmy zabawkę i powiedzieliśmy, skąd ona się wzięła? Moja córka powiedziała, że położyła go na przenośniku. Kiedy zapytaliśmy ją, dlaczego by nie zapytać, powiedziała, że wie, że powiemy „nie” i że tego chce.
- Jak nauczyć ją w tej sytuacji, że jest źle?
- Czy uważa się to za kradzież i uczy ona mojej córki?
- Jaka jest dopuszczalna forma kary?
- Czy powinniśmy zatrzymać zabawkę i pozwolić jej ją odebrać, gdy jest dobra, czy może to mieć zły wpływ na zdarzenie?