Jestem chrześcijaninem (choć, co prawda, liberalnie), podczas gdy mój mąż jest agnostykiem. Zgadza się, że właściwe jest, aby nasze dziecko otrzymało wykształcenie w mojej wierze, ale nie byliśmy w stanie znaleźć wspólnoty kościelnej w naszej okolicy, do której oboje czujemy się komfortowo, biorąc regularnie nasze dziecko, ponieważ większość z nich nie nauczałaby tolerancji, i szacunek dla przekonań męża (próbowaliśmy, jesteśmy w BARDZO konserwatywnym obszarze).
Z tego powodu nie uczęszczamy regularnie do kościoła, więc nauczanie mojej córki o mojej wierze i przekonaniach zależy w dużej mierze ode mnie. Chcę, żeby wiedziała o chrześcijaństwie (a także o innych wierzeniach w tej sprawie) i nauczyła ją, jak myśleć o wierze, przekonaniach i wartościach, które pozwalają jej na pewien wybór, kiedy jest starsza. Oczywiście mam nadzieję, że mój przykład również wywrze pozytywny wpływ, ale czuję, że powinna wiedzieć, że historie i tradycje, które składają się na jej dziedzictwo (i dużą część naszej kultury) zarówno w szkole akademickiej (większość szkółek niedzielnych) Programy nauczania nie wydają mi się aż tak „akademickie”) i „zabawne”.
Jakie rzeczy powinienem wziąć pod uwagę, wybierając książki , filmy, gry i zajęcia, aby z nią korzystać, ucząc jej wartości, które zarówno ja, jak i mój mąż dzielimy, a także wartości bardziej opartych na wierze, których tylko ja się trzymam?
Aktualizacja Z powodu „pytań” zadawanych, dlaczego więc uczyć? Myślałem, że potrzebne jest dalsze wyjaśnienie. Ponownie potwierdzę życzenie „ akademickiego ” wyglądu. Tu nie chodzi o odkrywanie wiary, chodzi o odpowiednie przygotowanie literackie. Wierzę, że wiedza jest kluczem do zrozumienia. Dotyczy to budowania empatii wobec innych i zwalczania uprzedzeń opartych na niewiedzy. Wiedza może zostać wykorzystana do pokonania strachu przed „drugim” kimkolwiek może być ten „inny”. Wierzę, że narażam ją także na wyznanie innych światowych religii, ale wierzę w to, co wiesz najlepiej (jako nauczyciel). W tym roku dołączyła nawet do przyjaciół z okazji Chanuki i trochę wie o Divaali. Oboje musimy się uczyć w odniesieniu do religii niechrześcijańskich. Jako naukowiec (botanika) wierzę w ewolucję i mogę łatwo wyjaśnić ten punkt widzenia. Chcę, żeby dobrze znała Biblię - bez względu na jej wybór. W końcu zamierzam kazać jej przeczytać przynajmniej część Koranu. Kiedy znasz niektóre podstawy, o wiele trudniej jest nadmiernie osądzać o tych, którzy wierzą inaczej niż ty, i łatwiej jest znaleźć podobieństwa, a także łatwiej podjąć świadomą decyzję o tym, co akceptujesz.
Wreszcie przechodzi do studiów o średniowiecznej Europie. Jest wielkim koneserem historii i po prostu nie ma dość. W wieku sześciu lat może wyrywać nazwiska greckich filozofów, rzymskich cesarzy, opisywać mity z obu tradycji, a także z Babilonu, Egiptu, Chin i Japonii. Nie zawsze pamięta każdą datę i każde imię, ale może zaoferować zaskakującą ilość informacji z historii ludzkości od pierwszych rolników po Upadek Rzymu. Starożytne Indie i Chiny również nie zostały zapomniane w naszych badaniach. Aby w pełni zrozumieć nadchodzący okres w swoich studiach historycznych, musi ona trochę zrozumieć podstawy chrześcijaństwa i jego historii, a także będzie musiała zdobyć trochę zrozumienia wczesnego islamu. „Pomijanie”, dopóki nie będzie dorosła, nie jest realistyczne, nawet gdybym nie był