Małżeństwa międzywyznaniowe stają się coraz bardziej powszechne w społeczeństwach zachodnich. Twoja mama powinna uważać się za szczęściarza, że mogła ewangelizować twojego ojca. To zwykle nie działa w ten sposób. Zazwyczaj jest to żałosne: „Cóż, moja żona jest w to zamieszana”. To nie tylko małżonek, to rodzina małżonka. Para lekarzy agnostycznych spotyka się w szpitalu i zakochuje. Nie ma problemu? Jeden jest Żydem, drugi jest muzułmaninem - napięty! Oczywiście da się to przezwyciężyć, ale jak to się właściwie gra?
Istnieje wiele czynników:
1. Jak postrzegasz swoje idealne gospodarstwo domowe? Kościół tygodniowo czy dwa razy w roku? Modlitwa w domu? Niektórzy ateiści unikają „Błogosławię cię” po kichnięciu. Edukacja religijna, która może obejmować hebrajski lub łacinę?
2. Jak bardzo oczekujesz zaangażowania w kościele? Codzienna msza? Różaniec? Projekty usługowe? Rodzinne wydarzenia zaręczynowe? Im bardziej jesteś zaangażowany, tym bardziej prawdopodobne jest, że twoje dziecko dorośnie z wiarą. To było moje osobiste doświadczenie. Mój syn ateistycznej matki powiedział dziś: „Bycie katolikiem jest fajne”. Ładny. Jesteśmy stałymi kościelnymi.
3. Jak oporny jest twój narzeczony wobec zaangażowania? Wielu małżonków przejdzie obrzęd inicjacji chrześcijańskiej u dorosłych, aby się nawrócić. Jest to proces trwający około pięćdziesięciu godzin w ciągu 6-18 miesięcy - zdecydowanie wykonalny.
4. Czy twój małżonek będzie szczęśliwy, jeśli religia zostanie wrzucona do jego świata, a dzieci wrócą do domu z krzyżami, różańcem i Biblią dla dzieci? Nieszczęśliwy małżonek jest nieszczęśliwą rodziną. Kluczem jest otwarta komunikacja. Katolicki ksiądz zazwyczaj poślubi małżonkę międzywyznaniową, o ile zrozumienie dzieci zostanie podniesione na katolika. Ale co, jeśli twój narzeczony będzie sfrustrowany i zostanie zwolniony za kaucją? Wasze wybory to opuścić Kościół, żyć w stanie wiecznego cudzołóstwa lub wybrać nieokreśloną czystość.
5. Czy twój narzeczony będzie czuł się swobodnie na wydarzeniach, nawet jeśli pozostanie ateistą / agnostykiem? Kościoły są otwarte dla wszystkich. Tylko nie mów Credo, jeśli w to nie wierzysz. Bez zaangażowania narzeczonego w twoim związku będzie nieodłączna nierówność, a dzieci otrzymają mieszane przesłanie.
Podsumowując, nie wierzę, że jest jedna prosta odpowiedź. Dzieci przyswajają to, czego ich uczysz. Im więcej go uczysz, tym bardziej go pochłaniają.