Moja żona i ja jesteśmy małżeństwem od około 7 lat, mamy dwóch synów, jeden ma pięć lat, a drugi osiemnaście miesięcy. Nie zgadzam się ze sposobem, w jaki moja żona dyscyplinuje i reaguje na nasz pięciolatek, gdy źle się zachowuje. Nie jest aniołem, często źle się zachowuje i nie słucha.
Jej postawa wobec niego w ogóle, gdy chce, aby zrobił coś, jest bardzo nieprzyjemna, kiedy przygotowując go do szkoły lub do łóżka, wydaje szczekające mu polecenia jak instruktor ćwiczeń, któremu niemal natychmiast się przeciwstawia. To z kolei wywołuje serię eskalacji, w wyniku których oboje krzyczą na siebie, jakby to było dwoje dzieci sprzeczających się zamiast dziecka i osoby dorosłej.
Również wtedy, gdy walczą w ten sposób, moja żona niekorzystnie porównuje go do swojego młodszego brata, co, jak sądzę, powoduje urazę do jego młodszego brata i mówi o nim jako o osobie, a nie o swoim zachowaniu. „Mam cię dość” będąc czymś, co mówi się codziennie.
Teraz dochodzi do punktu, w którym on słucha i robi, jak mu powiedziano, kiedy go pytam, że jest wyzywający wobec swojej matki przez cały czas, a kiedy jest przez nią karany, ona karze go, gdy ona jest nadal bardzo zły i kary nie są odpowiednie IMO, często zbyt surowe i liczne.
Nie sądzę, żeby zrobiłaby coś, by go skrzywdzić, ale martwię się o dwa przypadki i nie wiem, czy powinnam się o nich martwić. Zwolniła jego łokieć, gdy pociągnęła go bardzo mocno za ramię w jej stronę, gdy był jej nieposłuszny, a innym razem chwyciła go za przedramię i ścisnęła tak mocno, że jej paznokcie połamały skórę, a on miał cztery nacięcia w kształcie gwoździa na przedramieniu .
Próbowałem z nią porozmawiać o tej sytuacji, ale ona nie może przyjąć żadnej krytyki ani porady, ani nigdy nie przyznać, że robi coś źle i postrzega to jako atak na nią i atakuje każdego, kto próbuje jej pomóc. Myślę, że może istnieć jakieś zaburzenie osobowości.
Nie wiem, co robić, zastanawiałem się nad tym od jakiegoś czasu i nie mogę znaleźć sposobu na zmianę rzeczy, nawet jeśli posunę się tak daleko, że ją zostawię, prawie na pewno dostanie opiekę nad dziećmi, a sytuacja będzie się utrzymywać . Wszelkie porady będą mile widziane.