Mój 4-letni chciał psa. Powiedziałem mu, że muszę zobaczyć, jak bierze na siebie odpowiedzialność za małego zwierzaka, zanim zdobędzie go psa - a ponadto moje podwórko nie jest w tej chwili przyjazne zwierzętom.
Dostaliśmy mu małą rybkę beta, akwarium, jedzenie i wszystkie fajne rzeczy. Wziąłem dokładne instrukcje od eksperta ze sklepu zoologicznego i kazałem mojemu synowi karmić się codziennie, pod moim nadzorem. Dziś rano Bob (ryba) leżał bokiem w swoim zbiorniku, nie poruszając się.
Wierzę dość mocno, że to nie była wina mojego syna - zrobił wszystko, co mu powiedziałem - ale Bob oficjalnie nie żyje dziś rano. Chociaż chcę się upewnić, że wyciągnie z tego lekcję, ryba zmarła w ciągu zaledwie kilku dni. Mój syn wie, że nie żyje, ale wydaje się, że nie jest tym zaskoczony.
Czy jest tu możliwy do nauczenia moment, nawet jeśli uważam, że ryba zmarła z przyczyn naturalnych, a nie z powodu działań mojego syna?