W ostatni weekend moja żona zabrała nasze dwoje dzieci (prawie 3 i 14 miesięcy) do muzeum. Jeżdżą tam często (5-10 razy w ciągu ostatnich sześciu miesięcy) i zwykle nie mają problemów.
Tym razem starszy był trochę bardziej zmęczony niż się spodziewał i nie wykonał zbyt dobrej roboty, pozostając blisko mamy. Dwukrotnie poszedł zrobić coś, gdzie nie widziała go przez około trzydzieści sekund, i chociaż wiedziała, gdzie on jest, to oczywiście nie jest dobry pomysł. Za drugim razem wyjaśniła mu, że będzie musiał odejść, jeśli to się powtórzy; co zrobiło około pół godziny później.
Jak można się było spodziewać, ponieważ źle się zachowywał z powodu zmęczenia, rzucił się bardzo sprawnie, odsuwając się, musiał być fizycznie powściągliwy i kilkakrotnie uderzyć / ugryźć w drodze do wyjścia. Jest to zwykle trudne, tym bardziej że biorąc pod uwagę również 14-miesięcznego holownika.
Oczywiście pierwsza najlepsza odpowiedź na to, jak tego uniknąć, jest prosta: dowiedzieć się, kiedy się męczy, i odejdź, a nie później. Biorąc jednak pod uwagę, że czasami się mylimy, jakie są dobre rozwiązania dla ekstrakcji? To nie jest normalna ekstrakcja, tzn. Wychodzenie w momencie zamknięcia lub w wyznaczonym czasie; wtedy właśnie przekroczył linię, co oznacza, że musimy teraz wyjść - więc nie ma „dwóch minut” ani timerów, które zwykle działają bardzo dobrze. Wolelibyśmy nie używać ograniczeń fizycznych - pogarsza to sytuację, tak jak tutaj - ale nie do końca wiemy, co jeszcze zrobić. W cichszych miejscach mogę skierować się do wyjścia i oczekiwać, że pójdzie za nim (co zwykle działa), ale w nieco zatłoczonym muzeum, które wydaje się niebezpieczne (i może również zranić jego uczucia).