Moja córka przeszła fazę, w której przepraszanie było bardzo automatyczne - szczególnie, gdy chodziło o zapomnienie o zrobieniu czegoś, co wyraźnie jej polecono lub zgodziło się zrobić, kiedy zostanie o to poproszony. Czary stały się tak automatyczne, że w ogóle nie miały już znaczenia. Przyznaję, że w tym czasie miała pięć, prawie sześć lub zaledwie sześć lat, ale powiedziałem jej o pomyśle, że przepraszam znaczy: „Naprawdę nie miałem tego na myśli i czuję się źle, że tak zrobiłem i zrobię swoje najlepiej nie popełniać tego samego błędu ”.
Rozmawiałem z nią o tym, jak zbyt szybkie, łatwe lub zbyt częste używanie słowa sprawia, że słowo to ma mniejsze znaczenie. Dałem jasno do zrozumienia, że „przepraszam” ma domyślną obietnicę, że nie zrobię już więcej rzeczy X i że kiedy to powiedziała, a potem znów popełniła ten sam błąd, złamała obietnicę i zraniła moje zaufanie do niej.
Sugeruję przeprowadzenie takiej rozmowy - ale nie w czasie walki. Jeśli zauważysz, że chodzisz tam iz powrotem z córką, ona nie usłyszy ani nie zatrzyma żadnej lekcji, którą możesz zaoferować, ponieważ jest zbyt pochłonięta swoimi emocjami, aby to zrobić. Zamiast tego proponuję każdemu z was „pójść w kąty”. Mówienie czegoś takiego: „Czuję się teraz bardzo sfrustrowany i potrzebuję trochę czasu, aby się uspokoić i zebrać myśli”, aby Twoje dziecko modelowało dobrą komunikację emocjonalną (i prawdopodobnie jest uczciwe). Obaj możecie „odpocząć” i wrócić do rozmowy, gdy zwyciężyły chłodniejsze głowy.
Jeśli po takiej dyskusji wciąż nie przeprasza szczerze - następnym razem będzie musiała ponieść konsekwencje utraty zaufania . Przepraszam, jeśli naprawdę to masz na myśli, może być naprawdę trudne do powiedzenia przez wiele osób (jeden z powodów, dla których nie jestem zwolennikiem przymusowych przeprosin lub kontaktu wzrokowego ). Będzie musiała odpowiedzieć na pytanie: „jak odzyskać zaufanie mego rodzica?”. i może okazać się, że ofiarowanie znaczących przeprosin jest najszybszym i najłatwiejszym sposobem, aby to zrobić, ale może też zaskoczyć cię ciekawą alternatywą.
Po tym, jak rozmawiałam z obietnicą o części obietnicy przeprosin, jeśli zaoferowała banalne przeprosiny, które najwyraźniej nie miała na myśli lub nie myślała za dużo, powiedziałam: „ Czy mam ci teraz wierzyć? czy naprawdę przepraszasz i jaką obietnicę składasz teraz? ”To w istocie stworzyło sytuację, w której musiała odpowiedzieć w sposób opisany przez Koerta, nie zmuszając się do przeprosin. Raz na jakiś czas tylko wzruszyła ramionami na moje pytanie (co dla mnie oznaczało, że jeszcze jej nie współczuje, było wściekłe czy coś takiego i potrzebowało więcej czasu na przemyślenie wszystkiego). Tak czy inaczej, zawsze starałem się powiedzieć „kocham cię” gdzieś w miksie, niezależnie od tego, czy byłem zdenerwowany, czy nie. Musiała usłyszeć to pytanie przez jakiś czas, zanim odzyskała zaufanie do przeprosin (pokazując mi, że miała na myśli je). Teraz, kiedy to ma, od czasu do czasu nadal musi przeprosić za coś takiego, ale wystarczy zwykłe przepraszam, ponieważ jej historia pokazuje mi, że ona ma na myśli .
Ponieważ kończysz pytanie: „Jeśli powiem, że to nie zabrzmiało przepraszająco, rozpocznie się długa słowna walka między nami, a sprawy będą się tylko pogarszać i nigdy nie słyszę miłego głosu”. Zakładam, że walki są problemem i zalecam, jak rozmawiać, aby dzieci słuchały i słuchały, aby rozmawiały. Naprawdę zawiera kilka dobrych przykładów i dobrych rad, a także wyjaśnia trochę, dlaczego kłótnie po prostu nie są. nikogo nie ma. Poza tym jest zabawne. Jestem pewien, że książka wpłynęła na to, jak słuchałem i rozmawiałem z moimi uczniami, a także z moją córką, i pomogło rodzicom wielu nastolatków, których znałem.
Jestem także wielkim fanem Siedmiu nawyków bardzo skutecznych rodzin i znajduję porady, które oferuje szefom gospodarstw domowych, aby skutecznie pomagać rodzicom w planowaniu kursu rodziny i radzeniu sobie z codziennymi sprawami, które mają miejsce w okopach w całkiem prosty sposób. Oto blog na temat podstawowych pojęć przedstawionych w książce. Użyliśmy również Siedmiu nawyków szczęśliwych dzieci z moją córką i prawdopodobnie w końcu będziemy z nich korzystać także dla nastolatków.