Osobiście nie powiedziałbym córce, że jest mi przykro, że podniosłem na nią głos, bo nie jestem. Nie zgodziłbym się z twoją tezą: „wszyscy wiemy, że okropne jest podnieść głos na dzieciach”. Czasami ranisz uczucia swoich dzieci. Nie jest mi z tym źle.
Rodzice wychowali mnie (z perspektywy czasu) zdrową równowagą różnorodnych emocji, o których w końcu musiałem się nauczyć. W rezultacie dorośli uważali mnie za bardziej zaawansowaną strukturę emocjonalną niż moi rówieśnicy przez całą szkołę. Dlaczego? Ponieważ moi rodzice nie kryli gniewu, niezadowolenia lub rozczarowania, tak jak nie kryli we mnie radości, przyjemności ani dumy.
Nie były doskonałe pod żadnym względem, ale kiedy patrzę na to, ich wprowadzenie szerokiego zakresu emocji i zachowań (w tym gniewu i przemocy) nauczyło mnie, jak radzić sobie z tymi naturalnie występującymi zjawiskami w odpowiedzialny sposób. (Nie uwierzyłbyś w to, w rzeczywistości jest przemoc w prawdziwym świecie. Powinieneś był zobaczyć, jak zszokowała mnie moja żona na świecie, kiedy przeprowadziliśmy się do Cleveland w Ohio, kiedy po raz pierwszy wyjechałem z uniwersytetu - okazało się, że jej wychowanie miało chronił ją przed samym istnieniem poziomu przemocy, rasizmu i nienawiści, jaki tam widzieliśmy).
Podsumowując, wykorzystaj te możliwości jako doświadczenia edukacyjne. Nie sugeruję, abyś konsekwentnie podnosił głos przez cały dzień, każdego dnia. Ale kiedy robisz to czasami (czuję), sprawiasz, że twoje dziecko jest silniejsze na dłuższą metę. Tak, może zacząć płakać, ponieważ mama lub tata podnieśli głos. To część życia. To się zdarzyło wcześniej, to się powtórzy, wydarzy się od żony różnych ludzi przez całe życie. (Uważa, że wszelkie podnoszenie głosu jest krzykiem i krzykiem, co niekoniecznie musi być ważne, aby poznała różnicę między różnymi wielkościami i czasem trwania krzyku oraz jakie mają one implikacje).
Zrzeczenie się:
Podobnie jak wszystkie posty na tej stronie, jest to całkowicie moja percepcja uzyskana dzięki samokontroli zarówno jako rodzica, jak i dziecka. Jeśli ktoś ma system, który temu zaprzecza (które będą miały miliony, jestem pewien), proszę wiedzieć, że szanuję to, co działa na twoją delikatną równowagę między tobą a twoimi dziećmi i jakie relacje miałeś między tobą a twoimi rodzicami, a ja doceniam to samo.