Jak uniknąć zgubienia kluczy / telefonu / portfela? [Zamknięte]


12

Ciągle gubię klucze, telefon i portfel. Zazwyczaj zostawiam je w samochodzie, domu, łazience, miejscach publicznych itp. Kosztowało mnie to dużo cennego czasu i podnosi poziom stresu. Wszelkie wskazówki dotyczące trzymania moich kosztowności pod kontrolą?

Próbowałem nosić ze sobą wyśmienitą paczkę, sprawdzać kieszenie, kiedy wychodzę z miejsca itp., Ale śmiesznie zapominam. Wszelkie łatwe wskazówki dla manekinów są bardzo mile widziane. Dzięki.

Odpowiedzi:


11

wprowadź opis zdjęcia tutaj

<kliknij>

Próbowałeś umieścić telefon na smyczy?

Poważnie. Przywiąż wszystkie swoje rzeczy do szlufki na pasek, a nie wszędzie będziesz je zostawiać.


Świetny pomysł! Nawet nie wiedziałem, że to istnieje. To zdecydowanie rozwiąże mój problem z telefonem. Dziękuję Ci.
xtycon

2
Nie zdefiniowałbym tego jako kradzież życia… w przeciwnym razie telefon jest kradzieżą życia w odpowiedzi na pytanie „Jak skontaktować się z ludźmi, którzy są zbyt daleko, aby mnie usłyszeć?” ...
Laurent S.,

1
Cóż, telefon to nie kradzież życia, kradzież życia to metoda, dzięki której można uniknąć utraty cennych rzeczy. To kradzież życia, ponieważ pozwoli nam zaoszczędzić mnóstwo czasu, energii i stresu od gorączkowego rozglądania się po poszukiwaniu zagubionego telefonu. Myślę, że ten zgrabny gadżet na smyczy to szybki i łatwy hack do życia, dzięki któremu nie straciłem telefonu.
xtycon

5

Osobiście recytuję mantrę „portfel, telefon, klucze” kilkanaście razy dziennie, dotykając odpowiedniej kieszeni - nie jest to naprawdę hack, ale jest całkiem skuteczny. Fajną rzeczą jest to, że po kilku powtórzeniach mantra staje się tym pojedynczym blokiem, który pamiętasz w całości, a nie listą elementów, które należy zapamiętać indywidualnie. W połączeniu z pukaniem uczysz się rozpoznawać oba wzorce, a jeśli przegapisz któryś z elementów, oba stają się wyjątkowo wyrównane.

Możesz uczynić mantrę tak złożoną, jak potrzebujesz, z tuzinem przedmiotów, jeśli to konieczne, a nadal masz tylko jedną „rzecz”, o której naprawdę musisz pamiętać. Dzięki powtórzeniu „portfel, telefon, klucze, długopis, zegarek, płyta, okno, światła” nie są trudniejsze do zapamiętania niż „portfel”.

Spędź tydzień lub dwa, podejmując świadomy wysiłek, aby wykonać rytuał recytacji / stukania w dowolnym miejscu, w którym wcześniej coś straciłeś. Mam nadzieję, że do tego czasu będzie to coś, co robisz instynktownie.


Dzięki za radę! To naprawdę fajna sztuczka. Muszę ćwiczyć się, aby wykonywać ten rytuał mantry / stukania kilkanaście lub więcej razy dziennie. Mógłbym nawet zamienić to w małą piosenkę / taniec (zwykle uczę się lepiej poprzez interaktywne ćwiczenia / ruch fizyczny, a do tego fajnie, hehe). Świetna wskazówka! Bardzo dziękuję za Twój wkład.
xtycon

2

Miałem ten problem rano podczas przygotowań. Zwykle po wyjściu z łazienki musiałbym cofnąć się, by znaleźć swój telefon. Miałem nawyk noszenia telefonu do pierwszej chwili, gdy potrzebowałem obu rąk, i w tym miejscu gdzieś go odłożyłem. Zazwyczaj zastanawiam się, gdzie był mój telefon pięć minut później i muszę go poszukać. Znalazłbym to w różnych miejscach; na górze lodówki, na ramieniu kanapy itp.

Kilka lat temu zacząłem świadomy wysiłek, aby każdego ranka umieścić telefon w określonym miejscu. Na początku wydawało mi się to nienaturalne, ale nauczyłem się tego robić, a teraz rzadko, jeśli w ogóle, mam ten problem.


Tak, tego właśnie próbowałem w przeszłości. Mam małą kieszeń z przodu mojej fajnej paczki przeznaczonej na mój telefon, ale jakoś skończyło się na tym, że wrzuciłem losowe rzeczy do mojej fajnej paczki i wciąż zgubiłem telefon i klucze. Miło słyszeć, że jest to możliwe, jak w twoim przykładzie. To, jak mówisz, wymaga dużego wysiłku i skupienia. Dziękuję za Twój wkład.
xtycon

1

Jest to prawdopodobnie problem skupienia i nawyku, a nie zapomnienia.

Ile rzeczy się dzieje na raz? Spróbuj zrobić jedną rzecz na raz i rozszerz granice startu / mety.

Mam na myśli to, że myślisz „muszę jechać do pracy”. Początek tej podróży nie jest, gdy wsiadasz do samochodu, to wszystko, co Cię tam zaprowadza - prawie alarm, prysznic, ubieranie się, upewnienie się, że masz portfel i inne rzeczy potrzebne na dzień.

Koniec podróży nie kończy się, gdy zatrzymasz samochód, ale kiedy dojdziesz do punktu, w którym zamierzasz zacząć od następnej rzeczy. Tak więc dla mnie moja podróż kończy się, gdy komputer uruchomi się w pracy i zarejestruję się.

Potem chodzi o nawyki budowania. Więc jest to powtarzalne.

możesz to zrobić, biorąc kalendarz i codziennie zaznaczając, kiedy pamiętasz swoje klucze / portfel / telefon. Twoim celem jest, aby nie zerwać łańcucha nawyków!


Dzięki za radę. Zgadzam się, że jest to główny problem; mój umysł i myśli są zazwyczaj wszędzie rozproszone. Trudno to naprawić, wiesz? Podoba mi się twoja sugestia, aby zaznaczyć dni w kalendarzu, aby konsekwentnie budować nawyk. Myślę, że może to również stanowić zachętę do zmotywowania mnie do starania się, aby nie zgubić swoich rzeczy, dzięki czemu mogę to sprawdzić w kalendarzu. Dzięki za wkład.
xtycon

Być może warto zauważyć, że „próba” nie jest świetnym słowem, „trudniej” jest gorsza, ponieważ twój język przygotowuje się na porażkę, w zasadzie mówisz swojej podświadomości, że „włożysz więcej wysiłku, aby nie dotrzeć do cel „Może coś w stylu; „Zmienię swój obecny zwyczaj rozpoczynania podróży, gdy samochód zaczyna się i zatrzymuje, na nowy nawyk, w którym moja podróż zaczyna się od przygotowania rzeczy do opuszczenia domu, do bezpiecznego dotarcia do miejsca docelowego z zamkniętymi drzwiami samochodu, zamkniętymi rzeczy, których potrzebuję ze sobą
Mat.

Nie, zdecydowanie masz rację; podświadomość zawsze słucha. Muszę wyciąć to słowo z mojego słownictwa. Dzięki za zwrócenie na to uwagi. :)
xtycon

1

To może być hack, ale zadziałało dla mnie. Trzymam w samochodzie rachunek w wysokości 20,00 USD. Jeśli w moim domu, samochodzie lub w innym miejscu zgubię którykolwiek z przedmiotów. Następnego dnia spotykam pierwszego nieznajomego; Wręczam im rachunek 20,00 $! Mam też teraz „Lookout” na swoim telefonie.


Witamy w Lifehacks SE. Nie jestem w 100% pewien, co próbujesz tu powiedzieć. Interpretuję to jako przekazanie nieznajomemu 20 USD za pomoc w znalezieniu telefonu. Jeśli tak mówisz, obawiam się, że to nie jest naprawdę hack życia. Czy możesz to wyjaśnić?
michaelpri

1
Rozumiem z sugestii Michaela, że ​​dajesz nieznajomemu 20 USD jako karę za utratę telefonu tego dnia, a zatem masz motywację za 20 dolców. Interesujące jest to, że czasami myślimy, że pieniądze mają większą wartość niż rzeczy materialne (chociaż w przeszłości straciłem / zgubiłem trochę pieniędzy), ale możemy to wykorzystać na naszą korzyść, aby zmotywować nas do nietracenia rzeczy, ponieważ kto chciałby codziennie rozdawać nieznajomemu na ulicy 20 dolców ?!
xtycon
Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.