Szukam zaleceń dotyczących najlepszych praktyk postępowania z warstwami danych rastrowych o różnych rozdzielczościach i prognozach. Porada, którą otrzymałem, to zawsze przeskalowywanie do warstwy o najniższej rozdzielczości przed wykonaniem jakiejkolwiek analizy, ale wydaje mi się to ogromną stratą precyzji i nigdy nie otrzymałem solidnego wyjaśnienia, dlaczego należy to zrobić.
Kiedy uzasadnione jest ponowne próbkowanie w celu dopasowania do siatki o wyższej rozdzielczości i jakie są implikacje w porównaniu do ponownego próbkowania do niższej rozdzielczości?
Zdaję sobie sprawę, że jest to prawdopodobnie wysoce zależne od sytuacji. Głównie szukam ogólnych wskazówek, ale oto mój konkretny scenariusz w celach informacyjnych:
Scenariusz: zamierzam zbudować model regresji przestrzennej przewidujący użytkowanie gruntów w oparciu o różnorodne warstwy środowiskowe i społeczno-gospodarcze. Moja mapa zagospodarowania przestrzennego pochodzi od Landsata i dlatego mam rozdzielczość 30m. Przykłady warstw objaśniających obejmują SRTM DEM (3 sekundy łukowe, ~ 90 m) i bioklimatyczne warstwy klimatyczne (30 sekund łukowych, ~ 1 km).