Zastanawiałem się nad zaprojektowaniem gry (w szczególności przetłumaczeniem gry planszowej na komputer, co, jak sądzę, jest w tym przypadku istotne) i przyszło mi do głowy, że sensowne może być zbudowanie „gry” oddzielnie od „wyświetlacza”.
Pozwoliłoby mi to szybko prototypować coś za pomocą prostego interfejsu tekstowego, a następnie zrobić to później. Pozwoliłbym też łatwiej przenieść grę na inne media.
Czy tego rodzaju podział na przedziały jest powszechny w grach? Czy powinienem starać się dalej rozkładać? Czy są jakieś komplikacje, które mogą mi brakować?