Pracuję nad projektem MORPG obejmującym zasadniczo dwie główne role: poszukiwaczy przygód i mistrzów lochów. Moje obawy dotyczą zrównoważenia dwóch ról.
Dla tych, którzy o tym słyszeli, zasada jest inspirowana francuskimi komiksami Dungeon . Model biznesowy lochu, jak stwierdzono w komiksach, jest następujący: mistrzowie lochów umieszczają skarby w silnie strzeżonych lochach, aby zwabić poszukiwaczy przygód szukających sławy i fortuny. Podczas gdy niektórym się to udaje, większość z nich ginie w trakcie tego procesu, upuszczając cenne przedmioty, które dołączają do stosu skarbów lochu, co dodatkowo przyciąga kolejnych poszukiwaczy przygód. Mistrz lochów zarabia na życie, zbierając odpowiednią ilość z tych kropli, aby tworzyć nowe pokoje, płacić najemnikom, przynosić nowe stworzenia, hodować smoki i tak dalej.
Poszukiwacze przygód są dość klasyczni: są postaciami zorientowanymi na walkę, które mogą atakować potwory lub innych graczy i zdobywać XP, przedmioty i pieniądze, stopniowo czyniąc je silniejszymi.
Mistrzowie lochów są zorientowani na handel. Ich trudność polega na równoważeniu budżetów: skarby i smoki są drogie. Teraz spodziewam się już pewnego rodzaju równowagi wśród mistrzów lochów, ponieważ lochy, które są albo zbyt trudne, albo zbyt łatwe, są naturalnie karane (odpowiednio niski wskaźnik prób lub niski wskaźnik zabójstw). Równoważenie DM a równoważenie DM: sprawdź.
Ponieważ walka PvP jest włączona w lochach, istnieje także rywalizacja wśród poszukiwaczy przygód, którzy popychają słabych graczy, aby trzymali się łatwych lochów, które oferują niewielką nagrodę dla bardziej zaawansowanych graczy. Równoważenie awanturników i awanturników: sprawdź.
Jednak istnieje jedna szczególna nierównowaga między dwiema rolami, które próbuję rozwiązać: poszukiwacze przygód mają tendencję do próbowania lochów powyżej swojej ligi, ponieważ nawet jeśli umrą (upuszczając niektóre przedmioty i odradzając się poza lochami), zdobędą trochę XP w trakcie. Jest to dobre, ponieważ nagradza podejmujących ryzyko. Z drugiej strony mistrzowie lochów nie mają żadnej takiej przewagi: jeśli poszukiwacz przygód dokończy loch i ucieknie ze swoją częścią skarbu, nic nie zyska. Szkoda by było, gdyby to doprowadziło mistrza lochów do zbytniej ostrożności w kwestii ich obrony, zabijając prawdopodobieństwo ukończenia lochu. Równoważenie awanturnika vs DM: problem.
Stąd moje pytanie: jaki mechanizm nagrody mogę wprowadzić, który zachęca mistrzów lochów do utrzymania małego, ale niezerowego prawdopodobieństwa wygranej?