Jestem nowym twórcą gier hobbystycznych, ale nie opracowałem jeszcze czegoś oryginalnego, co sprawiło mi przyjemność. Najtrudniejsze do znalezienia przeze mnie gry jest:
- Masz pomysł, że w twojej głowie wygląda to naprawdę fajnie.
- Budujesz szybki prototyp i zdajesz sobie sprawę, że w rzeczywistości nie jest to tak przyjemne dla użytkownika.
- Zdajesz sobie sprawę, że twój mózg oszukuje cię, sprawiając wrażenie, że masz kompletny pomysł, ale w rzeczywistości przeskakiwał nad wieloma brakującymi szczegółami, które uniemożliwiają ci osiągnięcie planowanej zabawy.
- Wpadasz na wiele pomysłów, by uzupełnić brakujące luki i mam nadzieję, że sprawią ci przyjemność.
- Wypróbowujesz te pomysły jeden po drugim, ale wydaje się, że żaden z nich tak naprawdę nie doprowadzi Cię tam, gdzie chciałeś.
Kiedy wiesz, jak przestać wypróbowywać te pomysły i przyznać, że ogólna koncepcja gry jest do kitu? Czy wciąż je powtarzasz i masz nadzieję, że znajdziesz magiczną formułę?
Czy ludzie mają jakieś zasady, których przestrzegają w tym procesie?