Moje piszczele (szczególnie mięsień piszczelowy przedni - http://en.wikipedia.org/wiki/File:Tibialis_anterior_2.png ) często zaciskają się podczas biegu.
Stało się to przez całe moje życie, kiedy biegałem na dłuższych dystansach (np. Ponad milę) z mniejszymi prędkościami. Lata temu byłem szybkim sprinterem (bez żadnych problemów), ale nawet wtedy, gdy pójdziemy na dłuższy jogging, zewnętrzna część moich nóg poniżej kolana (szczególnie lewa noga) byłaby bardzo napięta. Niezbyt bolesne, ale niewygodne - a w najgorszym wypadku ruch mojej kostki został osłabiony.
Zacząłem znów biegać (tylko dystans) około półtora roku temu i tak się działo. Rozciągnąłem się, ale to nie pomogło zbytnio i przeczytałem, że powinienem wypisać alfabet palcami u nogi przed bieganiem. Robię to za każdym razem, gdy biegam, i to zdecydowanie pomaga, ale mój goleń nadal się zaciska, ale naprawdę się różni (czasami jest ledwo zauważalny, a czasem znacznie gorzej).
Nigdy nie było wystarczająco źle, że muszę przestać biegać, ale to nie jest przyjemne i trochę się martwię, że trochę zmieniam formę i może to prowadzić do kontuzji.
Czy jest coś jeszcze, co mogę zrobić?