Z tego, co rozumiem, requiresłuży do ładowania dużych fragmentów kodu (coś w rodzaju modułów), chociaż może również ładować poszczególne funkcje.
Z drugiej strony autoload, rejestruje tylko funkcje i odkłada ładowanie do czasu wykonania.
Niedawno przeczytałem artykuł, który zaleca stosowanie autoloadwyłącznie.
Czy to jest lepsze autoloadniż require? Jakie są typowe przypadki użycia dla każdego z nich?
autoloadi requiremyślę, że te tagi są uzasadnione. W rzeczywistości nazywanie tego pytania [tylko] librarieszbytnim uogólnieniem. Dla jednego użycia requirewyzwalam ładowanie „my-foobar-cfg”, który, jak sama nazwa wskazuje, zawiera tylko moją konfigurację, a nie bibliotekę.
autoloadirequirez tego pytania. Dodanie tagulibrariesbyło w porządku, ale teraz każdy, kto szuka, używając tagów, pytańautoloadlubrequirenie znajdzie tego. Są to ważne funkcje Emacsa-Lispa, których ludzie będą szukać. Szkoda I pomyślcie, jak pomocneelispilibraries(szczególnieelisp) będą naprawdę w praktyce dla strony Emacs: obawiam się, że nie rozróżniają wiele w Emacsland. (Ale nie, nie jestem przeciwny ich posiadaniu i używaniu.)