Szacunkowy szacunkowy koszt to 10–20 tys. USD plus koszty pracy.
W Stanach Zjednoczonych wszystkie produkty zawierające elektronikę oscylującą powyżej 9 kHz muszą być certyfikowane. Prawem, które to reguluje, jest FCC część 15. Prawnicy nazywają to „tytułem 47 CFR część 15”, co oznacza, że jest to 15. podsekcja 47. sekcji Kodeksu przepisów federalnych. W Europie istnieje podobne rozporządzenie o nazwie CISPR 22. Wymagania są prawie takie same, ale nieco bardziej rygorystyczne w odniesieniu do emisji na niektórych częstotliwościach.
Możesz przeczytać 47 CFR 15 online. Nie jest to tak niezrozumiałe, jak można się spodziewać. Wydaje się to przytłaczające, ale jeśli przeczytasz kilka pierwszych plików PDF, zdasz sobie sprawę, że większość z nich nie ma znaczenia dla żadnego pojedynczego produktu.
W ramach 47 CFR 15 istnieją dwie klasy testów: klasa A i klasa B. Klasa A to łatwiejszy do zaliczenia test, przeznaczony dla urządzeń używanych w warunkach przemysłowych. Klasa B jest bardziej rygorystyczna, przeznaczona dla urządzeń skierowanych do konsumentów.
Istnieją dodatkowe testy „celowych radiatorów”, co oznacza radiotelefony, Wi-Fi, Bluetooth i tym podobne. Może istnieć wyjątek, jeśli Twoje urządzenie jest przeznaczone do użytku jako element większego systemu (np. Mikroprocesora lub karty pamięci w komputerze), ale nie jestem pewien, jakie są tam szczegóły prawne.
Głównym wydatkiem jest wynajęcie komory testowej. Nazywa się to „komorą bezechową” wyposażoną w stos czujników do wykrywania promieniowania elektromagnetycznego. Według mojej wiedzy kosztują one około 1000 USD / godzinę, a każda sesja testowa trwa 2 lub 3 godziny. Jest mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe, że zdasz za pierwszym razem.
Oto przyzwoity obraz komory testowej. Ten, w którym byłem, był właściwie znacznie większy, jak kort do squasha. Myślę, że był to obiekt Intertek w Menlo Park w Kalifornii.
Jeśli nie masz doświadczenia w testowaniu emisji, warto zatrudnić eksperta, który kosztuje około 500 USD za godzinę. Mogą powiedzieć ci takie rzeczy, jak: „Umieść koralik ferrytowy na tym kablu zasilającym, a to zmniejszy emisję przy tej częstotliwości”. Ludzie, z którymi pracowałem, przybywają z wiązką ferrytowych koralików i induktorów (a może zaślepek?) O różnych rozmiarach, których można użyć w komorze, aby zhakować urządzenie do zgodności.
(Być może jest to oczywiste, ale jestem inżynierem, a nie prawnikiem. Przeszedłem kilka produktów przez część 15, ale nie w ciągu ostatnich kilku lat.)
Jeśli zastanawiasz się nad tym, zacznij od przeczytania EMC dla projektantów produktu autorstwa Tima Williamsa. Unikałbym książek Marka I. Montrose; Uważam, że są mniej pomocne i droższe.