Powiedzmy, że mam sinusoidę 1 kHz, więc nie ma wyższych harmonicznych, to muszę go wypróbować co najmniej 2 kHz, aby móc go zrekonstruować.
Ale jeśli próbuję przy częstotliwości 2 kHz, ale wszystkie moje próbki są w punkcie przejścia przez zero, wówczas mój próbkowany sygnał w ogóle nie wykazuje sinusa, a raczej EKG zmarłego pacjenta. Jak to można wytłumaczyć?
Można to rozszerzyć również na wyższe częstotliwości próbkowania. Jeśli próbuję bardziej złożony kształt fali przy 10 kHz, powinienem uzyskać przynajmniej 5 pierwszych harmonicznych, ale jeśli kształt fali jest taki, że próbki są za każdym razem zerowe, to znowu nic nie dostajemy. Nie jest to zbyt daleko posunięte, jest idealnie możliwe dla fali prostokątnej o cyklu pracy <10%.
Dlaczego więc kryterium Nyquista-Shannona wydaje się tutaj nieważne?