Chociaż zdałem kilka kursów z teorii prawdopodobieństwa, zarówno w szkole średniej, jak i na uniwersytecie, trudno mi czytać artykuły TCS, jeśli chodzi o prawdopodobieństwo.
Wydaje się, że autorzy artykułów TCS są bardzo dobrze zaznajomieni z prawdopodobieństwem. Magicznie działają ze wzorami prawdopodobieństwa i bardzo łatwo dowodzą twierdzeń; podczas gdy muszę spędzić kilka dobrych godzin, aby zrozumieć, w jaki sposób wyprowadzono jedną formułę i jak udowodniono tożsamości (lub nierówności).
Postanowiłem rozwiązać problem raz na zawsze: chcę przeczytać książkę od deski do deski.
Jeśli więc zostaniesz poproszony o zasugerowanie jednej i tylko jednej książki prawdopodobieństwa, jaką książkę polecisz?