Mam kumpla z długopisu w Brazylii (czy nadal jest to kumpel z korespondencji, jeśli wysyłamy e-mail? W każdym razie ...) i wiedząc, że lubię orzechy, przysłał mi nerkowca. Najwyraźniej farma nerkowca jest wystarczająco blisko niej, że poszła prosto do źródła i kupiła mi surowe orzechy. Zjadłem kilka garści; smak jest nieco ostrzejszy niż do tej pory, ale w dobry sposób odczułem poważny dyskomfort po ich zjedzeniu. Ogólnie nie jestem uczulony na orzechy i nerkowce, więc pomyślałem, że zapytam o to przed spożyciem. Czy ktoś ma jakieś pomysły lub przemyślenia?