Próbowałem zrobić własny zakwas.
Pierwszego dnia dodałem filiżankę mąki żytniej z 3/4 chłodnej, przefiltrowanej wody. Po 24 godzinach zaczął już pachnieć trochę kwaśno i miał kilka bąbelków. Wziąłem 8 łyżek rozrusznika i dodałem te same składniki w takich samych ilościach jak poprzedniego dnia. Było to około 21:45
Do rana (około 08:00) rozrusznik był bardzo szampański i przeleciał słoik (który, co prawda był zbyt mały) i napełnił wszystko wokół. Zapach był dość silny i bardziej kwaśny. Nie mogę powiedzieć, że było miło. Wieczorem nakarmiłem go ponownie w ten sam sposób (w większym słoiku)
Rano nie było zmiany głośności i bardzo mało bąbelków. Ale zapach wciąż tam jest ...
Zgodnie z przepisem mam go teraz karmić dwa razy dziennie, ale nie jestem pewien, czy to dobrze. Jakieś pomysły?