W ten weekend próbowałem zrobić ciasta lejkowe.
Przepisy, na które patrzyłem, były bardzo podobne, w zasadzie ciasto naleśnikowe, które jest głęboko smażone. Użyłem tego przepisu: http://www.foodnetwork.com/recipes/paula-deen/funnel-cakes-recipe-1947494
Zamiast mąki AP użyłem całej pszenicy.
Spodziewałem się, że strumień ciasta będzie smażył się w masę chrupiących węży, gdy rozpoznam, że to jest ciasto z lejka. Zamiast tego, gdy ciasto zostało skropione olejem, rozpadło się na milion małych kropelek. Rezultat przypominał bardziej chrupiący ryż niż ciasto z lejka.
Próbowałem chłodniejszego oleju o temperaturze 300F i cieplejszego oleju o temperaturze 365F. Próbowałem mżąc się przez grubsze lub cieńsze otwory. Starałem się, aby przesyłanie strumieniowe trwało dłużej i krócej (coraz mniej ciasta). W każdym przypadku wynik był taki sam. Ciasto praktycznie eksplodowało.
Zdaję sobie sprawę, że mąka pełnoziarnista ma więcej błonnika i mniej dostępnego białka niż AP. W innych przepisach miałem tylko takie, które powodują niewielkie różnice w teksturze.
Czy zastąpienie mąki wystarczyło, by wywołać to nieszczęście, czy też jest jakiś inny czynnik, który powinienem rozważyć?
Spróbuję ponownie kiedyś. W tej chwili trochę odkładam cały eksperyment.