Miałem curry w restauracji, nie pamiętam nazwy tego dania, ale było to coś w stylu „wegetariańskiego curry z pieprzem”.
Składała się prawie w całości z luźno posiekanej (3 cm) papryki o różnych kolorach, w sosie curry (mleko kokosowe + przyprawy).
W potrawie nie ma nic specjalnego poza delikatnością papryki. Były miękkie w taki sposób, że można je było rozłożyć na chlebie, z wyjątkiem skór trzymających je razem. Ale w curry doskonale trzymały swój kształt.
Za każdym razem, gdy gotuję paprykę przez dłuższy czas, oddzielają się one od skórki i rozpuszczają w sosie (pomidor / curry).
Jak można uzyskać tę miękką teksturę bez rozbijania papryki?
Czy to tylko technika? (tj. nie poruszanie się, czy coś, może czas włożenia ich do curry)