Skąd wiesz, kiedy jogurt (na przykład) nie jest już bezpieczny do spożycia?
Czy wiem to po smaku, jak pachnie, czy coś innego?
Skąd wiesz, kiedy jogurt (na przykład) nie jest już bezpieczny do spożycia?
Czy wiem to po smaku, jak pachnie, czy coś innego?
Odpowiedzi:
Hodowane produkty mleczne rzadko stają się niebezpieczne.
W szczególności jogurt jest już tak kwaśny i pełen bakterii, że sam w sobie nie może się zepsuć. Stanie się spleśniały, jak powiedzieli inni.
Hoduję własną maślankę, jogurt, kefir, ser itp. Wiele razy pozostają na ladzie przez kilka dni. Robią się coraz bardziej kwaśne (jeśli są tymi, które inkubują w temperaturze pokojowej), ale tak naprawdę nie mogą się zepsuć. Nawet kwaśna śmietana nie staje się niebezpieczna - pleśń po prostu źle smakuje.
Po drugie, co powiedział kajaco: jeśli mam wyhodowany nabiał, staje się zbyt kwaśny lub spleśniały, zetrę pleśń i upiec coś z tym.
Należy zauważyć, że mleko niehodowane jest zupełnie inne. Oczywiście szybko się psuje, ale nawet po krótkim czasie jest zbyt źle, aby się piec. I nigdy NIGDY nie używaj starego mleka do hodowli własnego jogurtu lub sera. Złe bakterie pokonają dobre, a skończysz z płynem, który będzie cię prześladować w koszmarach!
-- Edytować --
Zrobiłem trochę badań i wydaje się, że w końcu mogą pójść źle. To nie pasuje do mojego doświadczenia, ale poddam się naukowcom. Zaufaj swojemu nosowi.
Zanim coś jest niebezpieczne do jedzenia, zwykle staje się nieapetyczne lub nieprzyjemne. Obserwuje się to bardziej przez to, jak wygląda i pachnie, niż jak smakuje (dlaczego miałbyś tak smakować, jeśli wygląda lub pachnie źle?). O ile twój wybór nie polega na zjedzeniu czegoś apetycznego lub głodowaniu, większość ludzi nie użyłaby go, ale wyrzuciłaby go, gdyby był nieapetyczny.
Istnieją jednak wyjątki. Na przykład nie piłbym kwaśnego mleka, ale będę go piec (wymaga to dostosowania lub zmiany składników, takich jak proszek do pieczenia w porównaniu do sody oczyszczonej, ale to inne pytanie).
„W razie wątpliwości wyrzuć to ...” (Lub kompostuj itp.)
Poważnie, wystarczy jeden dobry atak zatrucia pokarmowego i masz zwyczaj nie jeść niczego podejrzanego. Nadal odetnę spleśniały koniec twardego sera i zjem drugą część, ale jeśli mleko lub jogurt wydają się w ogóle podejrzane, pozbywam się tego.
Osobiście pociągam nosem i jeśli dobrze pachnie, ogólnie podejmę ryzyko użycia go. Dział higieny może się jednak nie zgodzić. Naprawdę ufam zmysłowi węchu. Z drugiej strony, jeśli zobaczę, jak rośnie brzydka pleśń, mogę zmienić zdanie.
FWIW - To zwykle jogurt i kilka serów, w których napotykam ten problem ...
Nie jest bezpiecznie jeść niczego z pleśnią! Widzisz, niektóre zarodniki są mikroskopijne, więc nie są widoczne dla twojego oka, zrzuciłbym je. Pleśń jest mikotoksyną, może powodować choroby biotoksyn. To, co robię, przyklejam na wierzchu jogurtu i trzymam go maksymalnie przez dwa tygodnie.
Jem jogurt, który wygasł ponad półtora roku temu i smakuje i pachnie dobrze. Wrócę do ciebie za 24 godziny, jeśli zachoruję. W przeciwnym razie dobrze jest jeść stary jogurt.