Jest to ogólnie określane jako majonez „fermentowany w mleku”. Zakłada się, że serwatka zawiera aktywne bakterie, a większość przepisów wymaga odpoczynku w temperaturze pokojowej przez co najmniej kilka godzin. W tym czasie przypuszczam, że założeniem jest, że bakterie z serwatki będą fermentować i wytwarzać wystarczającą kwasowość, aby działać jako środek konserwujący (jak w kiszonej kapuście lub coś takiego).
Pomysł nie jest całkowicie pozbawiony zalet. Jak omówiono w mojej odpowiedzi na to pytanie , istnieje dobrze udokumentowana i potwierdzona procedura naukowa o żywności, polegająca na zabijaniu szkodliwych bakterii w majonezie domowej roboty, która obejmuje wystarczającą zawartość kwasu i odpoczynek w temperaturze pokojowej przed schłodzeniem. Majonez zgodny z tą radą powinien być mniej więcej tak samo trwały jak półki komercyjne, a jego kwasowość sprawi, że będzie słabym podłożem wzrostu dla najbardziej szkodliwych bakterii. Zasadniczo pogorszy się jakość nie z powodu bakterii powodujących psucie, ale z powodu jełczenia olejów i innych podobnych procesów, które degradują teksturę i smak w ciągu tygodni.
Z drugiej strony mam poważne wątpliwości, że kilka godzin w temperaturze pokojowej z łyżką serwatki zapewni stały poziom kwasowości w celu zapewnienia bezpieczeństwa i dłuższej konserwacji . Po prostu nie znasz liczby bakterii i aktywności w serwatce, jak dobrze może rosnąć (jeśli w ogóle) w majonezie i jak bardzo obniży pH. (W szybkim wyszukiwaniu nie udało mi się znaleźć porównywalnych badań naukowych nad żywieniem dotyczących stosowania laktofermentacji w celu uzyskania bezpiecznego majonezu domowej roboty, ale może tam być. Brzmi to niewiarygodnie, zwłaszcza z powodu braku wystarczającej ilości jedzenia w majonezie dla fermentacja mlekowa w celu wytworzenia dużej kwasowości).
Jeśli chcesz zrobić bezpieczne domowe majonez, potrzebujesz wystarczającej kwasowości. Zwykle pochodzi z soku z cytryny lub octu. To takie proste. Przy odpowiedniej kwasowości prawdopodobnie będzie miał rozsądny okres przechowywania dłuższy niż kilka dni. Dalsze porady i przemyślenia na ten temat można znaleźć w innym pytaniu . Ale nie poleciłbym tej techniki opartej na serwatce, aby zapewnić bezpieczeństwo żywności.
EDYCJA: Pomimo ogromnej liczby przepisów online na majonez fermentowany w mleku, nie byłem w stanie znaleźć żadnego renomowanego naukowca żywności, który gwarantowałby nawet możliwość znacznej fermentacji w majonezie. Nikt nawet nie mówi o tym (prawdopodobnie, ponieważ, jak powiedziałem powyżej, nie ma to większego sensu). W każdym razie udało mi się to znaleźć na liście „mitów” dotyczących fermentacji prowadzonych przez wybitną grupę Facebooka zajmującą się fermentacją:
MIT: Majonez można fermentować przez dodanie odrobiny serwatki lub soku z kiszonej kapusty i pozostawienie go na blacie przez [x] godzin.
FAKT: Olej nie może być fermentowany, a majonez to przede wszystkim olej z niewielką ilością zemulgowanego żółtka jaja. Wszystkie bakterie mają bezwzględny próg wilgotności niezbędny do przeżycia i funkcjonowania, czego nie zapewnia majonez. . . . Ilość wilgoci, która jest dostępna do użycia, nazywa się poziomem aktywności wody lub aw. Czysta woda ma aW wynoszącą 1,0. Bakterie kwasu mlekowego wymagają minimalnej aW wynoszącej 0,94, ale niewiele aktywności wystąpi poniżej 0,95, a poziom bliski 1,0 jest potrzebny do intensywnego wzrostu. Majonez ma aW wynoszącą 0,93 lub mniej. . . .
Nie powiedziałbym, że to kwalifikuje się jako renomowane źródło do nauki o żywności (i nie sprawdziłem faktów), ale uzasadnienie jest prawdopodobne, ponieważ bakterie po prostu nie rosną dobrze w majonezie. Jeśli ktoś mógłby znaleźć coś lepszego na temat nauki o żywności na ten temat, byłbym zainteresowany.