Widziałem i czytałem online i doświadczyłem z pierwszej ręki, że schłodzenie pomidora to okropny pomysł. Nie tylko traci świeżość, ale niewiele pomaga zapobiegać więdnięciu i prowadzi do pozbawionego smaku pomidora.
Ale w końcu pomidor musi zostać pokrojony, jeśli ma być używany w plasterkach (na przykład kanapce), a ja nie chcę go wyrzucać, gdy pozostała pełna połowa owoców.
Jak mogę zachować pomidora po wycięciu, bez wkładania go do lodówki i nie psując świeżości?