Dobry dzień. Kolejny spór z matką dotyczył gotowania piersi z kurczaka. Wiem, że to wydaje się być małym tematem i ma charakter sytuacyjny, ale rozważ to.
Scenariusz jest taki, powiedzmy, że zapomniałeś wyjąć Pierś Kurczaka (w całości, nie posiekaną lub pokrojoną w motyle) z zamrażarki i musisz ją jak najszybciej ugotować, LUB chcesz się upewnić, że nie przegotujesz kurczaka, kiedy go smażycie, ponieważ czasami mogą się zagęścić i nie wiadomo, czy ugotowaliście go przez cały czas.
W tym scenariuszu moja matka uważa, że dobrze jest najpierw ugotować mięso z kurczaka w wodzie przed smażeniem. Jej logika polega na tym, że gotowanie faktycznie równomiernie gotuje wnętrze, nie paląc go na zewnątrz, a smażenie nadaje mu kolor.
Myślę jednak, że gotowanie kurczaka zabiera smak, podobnie jak gotuje się kości kurczaka, aby uzyskać zapasy. Myślę też, że zbyt długie gotowanie kurczaka powoduje, że kurczak wysycha (podobnie jak jego rozgotowanie).
Próbowałem jej powiedzieć, że motylkowanie będzie najlepszym rozwiązaniem na równomierne gotowanie piersi z kurczaka, obok gotowania w odpowiedniej temperaturze, aby nie ugotować (co uszczelnia smak w środku), a następnie włożyć do piekarnika (opcjonalnie).
Co wy myślicie Czy gotowanie mięsa ma negatywny wpływ na smak i ogólną jakość potrawy?