Narażenie na tlen, które dostaniesz za pomocą takich butelek, wpłynie na twoje składniki, ale będzie się to różnić w zależności od tego, jak długo je przechowujesz. Jeśli przejdziesz wystarczającą ilość oleju, octu itp., Aby uzupełniać je co kilka tygodni, myślę, że będzie dobrze. Jeśli przechowujesz je przez trzy miesiące lub dłużej, możesz zacząć zauważać, że olej lekko jełdzi, a ocet lekko się utlenia, lub możesz nie zauważyć różnicy aż do dużo później. Wiele innych czynników będzie miało wpływ na szybkość tego postępu - wystawienie na działanie światła i wyższa temperatura otoczenia spowodują szybszy spadek jakości. Jeśli nie będziesz ich uzupełniać częściej niż co sześć miesięcy, jakiekolwiek zwiększenie wydajności prawdopodobnie nie będzie warte wpływu na jakość.
Istnieją dowody ( patrz tutaj), że pozostawienie roztworów etanolu (np. płynów) w kontakcie z powietrzem może spowodować odparowanie i zmianę ABV, ale uważam, że narażenie z otworu 1 mm byłoby znikome i można je przechowywać przez wiele miesięcy bez większego wpływu na jakość . Ponownie, jeśli przechodzisz przez tak ograniczoną ilość, twój wzrost wydajności będzie dość minimalny w porównaniu do przechowywania likierów w oryginalnych butelkach. Nie polecałbym przechowywania ani nalewania likierów z takich dziobków; z mojego doświadczenia wynika, że cukier resztkowy może gromadzić się z czasem i ograniczać przepływ przez dziobek do nalewania. Słodkie likiery przyciągają także muszki owocowe i możliwe jest, że szczególnie mały i uporczywy pluskwa przedostanie się przez otwór wentylacyjny.
Jeśli trzymasz w nich wermut lub inne wzmocnione wina, przechowuj je w lodówce. W szczególności wytrawny wermut szybko się utlenia i wydziela smaki, jeśli jest wystawiony na działanie powietrza, jak każde białe wino - obniżenie temperatury nieco pomoże. Słodkie wermuty i wiśnie są nieco bardziej stabilne, ale nie w nieskończoność, a ich wyższa zawartość cukru może prowadzić do gromadzenia się jak likiery.
Jeśli Twoim ostatecznym celem jest konsekwencja, ostrzegaj, że profesjonalni barmani zazwyczaj intensywnie ćwiczą przed próbą „swobodnego nalewania” i trafiania w odpowiednie ilości za pomocą takich wylewek o dużej prędkości. Powodem jest to, że różnice w ABV i lepkości powodują różnice w prędkości nalewania, więc skończysz z różnymi objętościami w zależności od tego, co nalewasz. Nawet jeśli jesteś bardzo dokładny w swoich czasach nalewania, musisz ćwiczyć się, aby radzić sobie z tymi różnicami. Najlepszym sposobem na zachowanie spójności w barze domowym jest pominięcie swobodnego nalewania i pomiar za pomocą jiggera lub innego urządzenia.