Wczoraj kupiłem małże, wszystkie były zamknięte.
Wkładam je na noc do wody o temperaturze pokojowej (z 3% solą). Nie w lodówce.
Teraz 50% jest otwartych. 50% ma wywieszone języki.
Główne pytanie, które mam, brzmi: kiedy już umrą - jaki jest czas, w którym mogą jeść.
Z tego, co czytam, te z wiszącymi językami są w porządku do jedzenia. A co z tymi, które są otwarte? Czy można je jeść? Były otwarte tylko przez około 10 godzin.