Niedawno odkryłem, że mam w garażu myszy lub szczury, gdzie miałem trochę rzeczy przechowywanych w celach kosmicznych, w tym ledwo używaną świeżo przyprawioną patelnię. Znalazłem w nim garść odchodów gryzoni (blegh), i wyszorowałem go mocno, dwa razy mydłem i gorącą wodą i wypłukałem.
Ja też go doprawiłem (metoda na kuchenkę, a nie metoda piekarnicza, gdzie olej pali się i pali), ponieważ przyprawa nie była zbyt dobra. Myślałem, że mydło / woda / zarośla uszkodzą go, ale nie zauważyłem żadnego widocznego pogorszenia sezonowania.
Mam małe dzieci (dwa poniżej 5 lat), a nie jestem ekspertem ds. Bezpieczeństwa żywności. Czy to wystarczy, czy też muszę zrobić coś więcej, aby zagwarantować zdrowie mojej żeliwnej patelni?
Edytować: Po przeczytaniu znalazłem kilka rzeczy do zweryfikowania:
- Wybielacz rozpuszczony w wodzie, nasączony przez ~ 5 minut, zabije wszystko, co jest związane z gryzoniami. Ale co to zrobi z moim żeliwem?
- Same odchody są łatwo odrzucane, jeśli nie zielone (z trucizny)
- Mocz gryzoni (które będą istniały w każdym miejscu odchodów) wsiąkną w przyprawę, nawet jeśli są teraz sterylizowane.
- Pieczenie go w piekarniku przez kilka godzin jest prawdopodobnie bezpiecznym sposobem sterylizacji. 350F wydaje się w porządku. Czy jest wystarczająco wysoka?
Na podstawie tych wszystkich informacji myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby rozebrać i ponownie sezonować patelnię od podstaw. To usunie wszystko, co nasiąknie istniejącą przyprawą, i wysterylizuje powierzchnię.