Jestem pewien, że każdy ma swoje własne różnice w fakturze (i koszcie), ale tak naprawdę nie wiem dokładnie, czym są lub do czego najlepiej je wykorzystać. Lubię kości w rybach, więc nie zawracałem sobie głowy eksperymentowaniem z innymi kawałkami, takimi jak:
- Ribeye bez kości
- T-Bone
- Strip New York
- Polędwica
- Porterhouse
- Delmonico
- Filet
- Stek
- Żebro
Patrzę na to głównie z perspektywy grillowania.