Niedawno zamówiłem prasę francuską (Bodum Kenia) i ceramiczną szlifierkę stożkową. Próbowałem tego z dwiema różnymi mieszankami bezkofeinowymi od Vermont Coffee Company, jedną, którą zmieliłem w sklepie cztery dni wcześniej i jedną, którą kupiłem w postaci fasoli i zmieloną bezpośrednio przed zaparzeniem.
Z obiema filiżankami doświadczyłem dziwnego, ściągającego, pudrowego smaku (prawdopodobnie bliżej wrażenia) na końcu mojego języka. Zrobiłem dodatkową filiżankę ze wstępnie zmielonego podłoża i użyłem cieplejszej wody (200 stopni zamiast 190) i wydawało się to nieco pomóc, ale to nie rozwiązało problemu.
Moja metodologia była następująca: podgrzej wodę, a następnie, gdy jest gotowa, napełnij moją prasę gorącą wodą (aby ją podgrzać, aby zminimalizować straty ciepła i zapobiec pękaniu), zanim zmielę ziarna. Potem, gdy woda się zagotowała, podlałem wodę, aż osiągnęła nawet 200 stopni, zrzuciłem wodę gruntującą z prasy, a następnie napełniłem ją trzema gałkami kawy i około dwunastu uncji wody (zlewka mojej prasy nie jest oznaczona).
Wreszcie czekałem prawie cztery minuty przed nalaniem.
Masz pojęcie, co się tu dzieje nie tak? Nie mam też zbyt dużo zapachu ani ciała. Młynek, którego używam, jest produkowany przez Hario i jest ręcznie szlifowaną stożkową szlifierką, która otrzymała doskonałe recenzje.
Aktualizacja: W ramach eksperymentu próbowałem zmielić dobrą partię w celu przetestowania jej w moim bezbarwnym (ale nieszkodliwym) Senseo. Nauczyłem się dwóch rzeczy: po pierwsze, moja nowa szlifierka do frezów ma wypaczony frez, który psuje konsystencję mielenia, a dwie, większość wykrytych przeze mnie degustacji, są nadal obecne. Wyciągam dwa wnioski:
- Używam WAY więcej kawy do francuskiej prasy niż do piwowara
- Mój grind prawdopodobnie nie pomaga w sprawach
- Zresztą wcale nie lubię tej pieczeni.
Zwracam młynek i zamówię coś innego. W międzyczasie zamówiłem torebkę z fasolą Lavazza, którą wiem, że mi się podoba, więc jeśli problem się powtórzy, zdiagnozuję problem z mieszanką, o której wiem i mam szeroką wiedzę.
Aktualizacja 2: Znacząco zwiększyłem rozmiar mielenia i zrobiłem trzy kolejne miseczki z coraz mniejszymi mieleniami. W obecnym miejscu produkuję przyzwoicie aromatyczne 12 uncji z prawie dwiema gałkami fasoli, i to całkowicie bez kwaśnych lub pudrowych znaków, które wcześniej cierpiał. Mimo to wciąż smakuje słabo, pomimo lekkiego aksamitnego bogactwa, które, jak sądzę, wskazuje na to, jak ta kawa powinna smakować.
Zwiększenie ilości kawy przywraca kwaskowatość, ale nie pudrowy smak. Co ciekawe, w tym przypadku zużyte fusy pachną dość nieprzyjemnie - kwaśny smak zwiększył się do 11. Mam zamiar dokończyć torbę z fasolą i wymienić młynek i zobaczyć, dokąd mnie zaprowadzi - a gdy problem sprzętu zostanie rozwiązany, „ Wrócę, aby zgłosić i zaakceptować odpowiedź.