Kanapka strzelecka, którą łączysz, to gotowane grzyby i smażone steki. We współczesnej praktyce bezpieczeństwa żywności nie jest to w ogóle trwałe. Można go trzymać 3-5 dni w lodówce lub do 2 godzin w temperaturze pokojowej.
Mogę sobie wyobrazić, że historycznie historycy polowali na niego. Żyli w czasach, gdy powszechne było łagodne zatrucie pokarmowe (objawy ograniczone do wzdęć i lekkich biegunek), a przeciętny człowiek doświadczał tego tak często, jak zwykłe przeziębienie, jeśli nie trochę częściej. Poważniejsze rodzaje chorób przenoszonych drogą pokarmową występowały rzadziej, ale nadal występowały z pewną regularnością w danej populacji.
Istnieją dwa powody, dla których nie jemy dzisiaj w ten sposób. Po pierwsze, nasz standard życia jest wyższy. Mamy możliwość drastycznego zmniejszenia ryzyka chorób przenoszonych drogą pokarmową, wybierając pożywne i stabilne produkty spożywcze w sytuacjach, które są nam potrzebne, i mamy znacznie wyższe oczekiwania co do naszej jakości życia, w tym oczekiwania, że szansa na wzdęcia z kanapka powinna być bliska zeru, nie blisko 10%. Po drugie, nasze dzisiejsze mięso może mieć znacznie większe zanieczyszczenie patogenami niż w przeszłości. Jeśli ubijasz jedno zdrowe zwierzę w swojej małej farmie, najgorsze, jakie rozlejesz po mięsie, to niektóre E. coli z wnętrza własnych jelit, a normalne E. coli nie powodują zbyt złych objawów (mutacje mogą być bardzo niebezpieczne , ale są też niezwykle rzadkie). Dziś zwierzęta są składane razem przez tysiące, wymieniając egzotyczne patogeny, gdy jeszcze żyją, a następnie są ubijane i wypatroszone w sposób podobny do przenośnika, tak że jeśli jedna krowa ma jakieś nieprzyjemne bakterie, prawdopodobnie zanieczyszczą steki od setek innych krów ubitych w tej samej zmianie.
Konkluzja: To absolutnie nie jest bezpieczne. Możesz zdecydować się na podjęcie ryzyka i zjedzenie go, ale zgodnie ze zwykłymi standardami w przemyśle spożywczym jest to niedopuszczalnie wysokie ryzyko i głupotą jest to brać.