Mam odwrotny problem niż pytanie Amira dotyczące grubych, puszystych pitas . Ilekroć robię pita, jest ładna, gruba i puszysta, ale kieszeń jest niewielka lub nieistniejąca. Chciałbym użyć mojej pita do kanapek, więc część kieszonkowa jest ważna.
Zwykle, kiedy robię pita, po jednej stronie chleba powstaje kieszeń, ale druga strona pozostaje płaska. Skończyłem z krzywą pitą, która ma kieszeń zbyt małą, by cokolwiek w nią wsadzić. Co jakiś czas dostaję jedną z idealną kieszenią, która równomiernie napycha całą pita, ale nie wiem, dlaczego to się czasem zdarza i nie inni. Czy może to być spowodowane nierównomiernym ciepłem w moim piekarniku? A może jest coś w technice rozwałkowania ciasta, której nie robię konsekwentnie?