Próba utrzymywania ciepła ciała z wina jest konieczna tylko w przypadku win schłodzonych (w większości białych). Dla osób serwowanych w temperaturze pokojowej (większość czerwonych), naprawdę chcesz, aby twoje ciało ogrzało wino.
Byłem w wielu miejscach, w których używa się czerwonych kieliszków do wina (mniej więcej wielkości czerwonego kieliszka do wina, może trochę większego, ale bez podstawy). Byłem też w miejscach, w których po prostu używam słoików z masonem.
Dla białych, jeśli jesteś przy stole, nie będzie to miało tak dużego znaczenia, jak możesz odłożyć szklankę. Problem pojawia się, gdy stoisz przy szklance. Możesz poradzić sobie z problemami, upewniając się, że wino jest dobrze schłodzone i nie podaje się tyle na szklankę (aby nie trzymały go tak długo, aby się rozgrzało). Poręczne szklanki mogą pomóc, ale nie wybrałbym dużego kufla do piwa, takiego jak zalecany przez Cosa - użyłbym mniejszego kubka do kawy lub herbaty.
Jedynym wyjątkiem byłyby twoje musujące wina. Chcesz dla nich czegoś wysokiego i wąskiego.
Żadne z nich nie ma charakterystycznego kształtu kieliszka do wina, z mniejszym otworem u góry, co pomoże skoncentrować aromaty, więc jeśli masz jakieś kieliszki o takim kształcie, rozważ ich użycie. I nie chcesz napełniać kieliszka wina więcej niż do połowy, aby mieć miejsce na gromadzenie się oparów.