W Niemczech wszyscy wiedzą, że szparagi są „królem warzyw”, zwłaszcza biała odmiana. Kiedy zaczyna się sezon, szaleństwo szparagów przenosi się na nieoczekiwane obszary, takie jak reklama mody. Kosztuje więcej niż inne warzywa w supermarkecie - rzadko widuje się go za mniej niż 6 euro za kilogram - a jednak ludzie kupują tyle, że spóźnieni klienci często widzą tylko puste pudełko pod etykietą cenową. Moi współpracownicy narzekają na „niewystarczającą różnorodność”, kiedy w stołówce są steki wieprzowe dwa dni z rzędu, ale gdy są szparagi, mogą je jeść codziennie przez tydzień. Jeden z nich nigdy nie dotyka warzyw, chyba że spędził czas w puszce, i jest niezadowolony, gdy odkrywa, że w stołówce przemycono kawałki owoców na deser, ale szczęśliwie zjada szparagi jako danie główne.
Typowy przykład obchodów przez prasę: otworzyłem chefkoch.de, duże źródło przepisów opublikowanych przez użytkowników, które zawiera również artykuły redakcyjne. Oczywiście pojawił się ostatnio artykuł o szparagach (co roku w kwietniu w większości publikacji kulinarnych). Szlachetnym celem było przypomnienie Niemcom, że zielone szparagi są nie tylko białe i że zielony można jeść inaczej niż gotowany i łączony z holenderskim smakiem (dosłownie tak mówi). Zaczyna się od słów:
Nadchodzi wiosna i nadchodzący czas szparagów! Szparagi są najbardziej lubiane ze wszystkich warzyw i słusznie nazywane są „warzywami królewskimi”.
I tak o każdym artykule na temat szparagów czytałem.
Nie zrozum mnie źle, lubię szparagi. Smak jest prawie zbyt delikatny, aby jeść go jako danie główne, ale ma kilka interesujących zastosowań. Ale zawsze zastanawiałem się, dlaczego ma być o wiele lepszy niż jakiekolwiek inne warzywo. Historycznie może mieć sens, że smakuje lepiej niż ziemniaki, rzepa i kapusta, które kwitną w niemieckim klimacie. Ale moje pokolenie wychowało się na importowanych pomidorach, papryce i pieczarkach. Biorąc pod uwagę, że jest on bardziej wrażliwy na niewłaściwe techniki gotowania - i bądźmy szczerzy, wiele gospodyń domowych / mężów ma tendencję do przegotowania wszystkiego - ogromna większość ludzi prawdopodobnie je szparagi, które smakują daleki od optymalnego. Dodaj do tego „holenderski” z tetra pak, a to naprawdę nic specjalnego. O tak, nikt nigdy nie myśli, że możesz mieć jakąkolwiek odmianę ze szparagami. To automatycznie oznacza holenderski (lub jego imitację). Często jest też z tym szynka.
Zastanawiałem się, czy ten kult szparagów jest wspólny dla innych kuchni, czy też jest typowym niemieckim fenomenem. Czy są też jakieś potwierdzone powody jego ogromnej popularności? (Byłoby miło, gdybyś mógł poprzeć je dowodami).