Zauważyłem, że nawet gdy kupuję dwa różne kształty makaronu tej samej marki (i tak przypuszczalnie ten sam przepis), wciąż smakują one nieco inaczej, do tego stopnia, że konsekwentnie preferuję smaki niektórych kształtów makaronu. Czy jest na to jakaś podstawa, czy doświadczam jakiejś formy synestezji?