Mam 77 lat i od niedawna jeżdżę na rowerze szosowym. Przy lepszej pogodzie robię od 75 do 100 mil tygodniowo, składając się głównie z dość łatwych dróg z czterema lub pięcioma rozsądnymi wzniesieniami, w zależności od długości jazdy. Robię trasy 17 mil, 23 mil i niedzielną jazdę 40 mil.
Średnie prędkości wynoszą około 14 mil na godzinę i mogę wspiąć się na wszystkie wzgórza, ale dość wolno mam problemy ze wstawaniem, aby odpocząć lub przyspieszyć wspinanie. Co tydzień wykonuję ćwiczenia rozciągające i siłowe oraz trzy partie HIT na rowerze treningowym. Radzę sobie z przebiegiem OK, ale chciałbym poprawić swoje podejście do wspinaczki.