Dojeżdżam do pracy 11 mil, a przynajmniej raz w miesiącu, na około 2 mile, spoglądam w dół i zauważam, że zostawiłem w domu butelkę z wodą na blacie!
Jakie sztuczki musisz się upewnić, żeby ci się to nie przydarzyło?
Dojeżdżam do pracy 11 mil, a przynajmniej raz w miesiącu, na około 2 mile, spoglądam w dół i zauważam, że zostawiłem w domu butelkę z wodą na blacie!
Jakie sztuczki musisz się upewnić, żeby ci się to nie przydarzyło?
Odpowiedzi:
Nie jestem osobą dojeżdżającą do pracy, ale wierzę w umieszczenie czegoś, o czym nie można zapomnieć obok czegoś, o czym można zapomnieć.
Na przykład wkładałbym rękawiczki rowerowe na butelki z wodą.
(Robię to samo, gdy mam ludzi do odwiedzenia. Jeśli w lodówce jest coś, co chcę, aby zabrali do domu, wkładam kluczyki do lodówki do pojemnika).
Wieszam hełm na klatce na butelki. Prawie zawsze zauważam, że jest pusty, kiedy biorę hełm.
W przeszłości wbijałem skarpetkę w klatkę na końcu jazdy. Myślałem, że zawsze zauważę skarpetkę. Ale kiedy zaczynasz wcześnie rano, czasami nie widzisz takich rzeczy. W końcu doszedłem do tego po śmiesznym wyglądzie. Podczas gdy spragniony, wciąż rano uśmiechałem się do wszystkich na trasie.
Mój cały czas pozostaje na moim rowerze. Po wyczyszczeniu / napełnieniu odkładam go z powrotem na rower.
Ryzykuję, że zapomnę go napełnić, ale najgorsze, co do tej pory się wydarzyło, to skończyło się na tym, że skończyłem z pół butelki dziennej wody. Co jest znacznie lepsze niż brak wody :)
Możesz zdążyć sprawdzić swój rower przed startem. Za każdym razem, gdy ściągam rower ze stojaka, sprawdzam opony i hamulce. Sprawdź swoje klatki wraz z nim.
Psychicznie klasyfikuję wodę wraz ze sprzętem ochronnym, prawdopodobnie nadając jej większą wagę niż kask. To nie jest coś, co jest po prostu miło mieć, ponieważ jesteś trochę spragniony. Jest to coś, co powstrzymuje mnie przed udarem w upale (i kurczy się, kiedy skończę).
Niejasno spokrewnione. Trzymam 2 USD na rowerze, aby w razie potrzeby móc kupić butelkę wody.
Możesz również umieścić w klatce coś, co nie pozwoli na obsługę roweru po zejściu z niego, gdy skończysz. Na koniec łatwo zapamiętać butelkę z wodą, ponieważ jesteś spragniony. Podnieś butelkę z wodą i umieść pompę lub coś w klatce, abyś musiał ją wyciągnąć i pamiętać o wodzie przed następnym wyjściem.
Moja rada jest jednak taka, aby uzdatniać wodę tak, jak ważne.
Mam nawyk picia przed jazdą (zawsze). nawet jeśli nie jest spragniony, co oznacza, że będę musiał sprawdzić moją butelkę, a jeśli coś jest nie tak (jak butelka była pusta), wciąż jestem w domu (biurze)
Dla mnie używam listy kontrolnej. To się jeszcze nie zdarzyło, ale obawiam się, że w dniu, w którym przybyłem do pracy, zostawiłem część garderoby w domu. W każdym razie na liście jest wszystko, czego potrzebuję, i po prostu zbiegam, zanim wyjdę za drzwi. Nerdy, może lubię myśleć, że to fajne jak odrzutowce.
Poprzedniego wieczora napełniam je i umieszczam przed kremem do kawy. Zawsze piję kawę, a kiedy butelki są w drodze, po prostu wkładam je na rower.
Jeśli zapomnę uzupełnić, mam drugą butelkę z wodą (i prawdopodobnie połowę pierwszej). Używam również butelek z wodą o przyzwoitej jakości, które nie powodują, że woda smakuje tak źle, jeśli stoi w butelce przez kilka dni.
Jeśli z jakiegoś powodu zostawiam butelki z wodą w domu, umieszczę je tam, gdzie blokują dostęp do czegoś, bez czego nie mogę wyjść z domu, na przykład wkładając jeden do każdego buta. (nie naprawdę)
* Właściwie 3 klatki na butelki, ale jeden trzyma kubek podróżny, który czasem dostaje gorący napój
Zostawiam go na rowerze, ale mam luksus nie zostawiać roweru na zewnątrz.
Noszę ze sobą swoje butelki z wodą, jeśli mam być gdzieś bez wygodnego (lub taniego) dostępu do przyzwoitych napojów przez dłuższy czas. Obejmuje to zajęcia, jazdę przez kilka minut w samochodzie, kina i restauracje szybkiej obsługi, które pobierają 4 USD za butelkę z PET itp.
Robię to regularnie od około dwóch lat, więc za każdym razem, gdy wychodzę z domu bez butelki z wodą, nie mogę nie zauważyć, że coś zapominam.
Dojeżdżam również 20 mil dziennie. Natknąłem się na twój problem więcej niż raz. Mam jednak małą sztuczkę, aby pozostać po bezpiecznej stronie.
Mam tylną torbę, która ma osobne kieszenie na bidon po obu stronach. Mam dwie butelki, jedną zawsze trzymam na torbie i nigdy jej nie zdejmuję, chyba że napełnię moją rzeczywistą butelkę z wodą. Kolejny trzymam na rowerze.
Za każdym razem, gdy wysiadam z roweru, kładę tę butelkę na torbie, a kiedy znów jeżdżę, ponownie wkładam rower. W ten sposób, nawet jeśli zapomnę o butelce, pozostanie w moim plecaku, którego prawie nie zapomnę.
W przypadku, gdy zapomnę uzupełnić, będę miał dodatkową butelkę, z której mogę uzupełnić rower. Lub w najgorszym przypadku, jeśli zostawiłem / zgubiłem gdzieś butelkę roweru, mam już w torbie butelkę, która poradzi sobie z resztą.