Podczas robienia zdjęć mgławicy bąbelkowej zauważyłem bardzo dziwny artefakt tylko na jednym z moich zdjęć. Nie może być satelitą, ponieważ nie jest linią prostą, a to ekspozycja z lat 90., która powinna znacznie wydłużyć linię. Wątpię też, aby był to po prostu szum odczytu z kamery (obraz jest nierozciągnięty, nieedytowany), ponieważ gorące piksele nie tworzą linii. Czy to może być promień kosmiczny? Jeśli nie, czy ktoś ma pojęcie, co to może być?
Zdjęcie zostało zrobione moim aparatem Canon 7D Mark II @ ISO1600, z lat 90. Celestron C8 SGT (XLT), Celestron Advanced VX