Po przeczytaniu na tej stronie (i wielu innych) można pomyśleć, że Mars mógł wspierać życie w odległej przeszłości (odkrycie płynnej wody, dolin, gór ...).
Z drugiej strony Wenus jest doskonałym przykładem konsekwencji efektu cieplarnianego. Planeta, na której życie jest po prostu niemożliwe, ponieważ żadne ciepło nie może uciec z ultra-gęstej atmosfery planety wypełnionej CO2.
Tak więc, z dużą dozą przesady, można powiedzieć, że zarówno Mars, jak i Wenus mogą być odległą przyszłością Ziemi.
Ponieważ Ziemia faktycznie zmaga się z globalnym ociepleniem i efektem cieplarnianym, zastanawiałem się, czy kiedyś Ziemia będzie podobna do Wenus? A może będzie jak Mars, bez magnetosfery i prawie bez atmosfery? A może nie zbliża się do losu tych dwóch planet?