Odpowiedzi:
Możesz to łatwo osiągnąć za pomocą mount_smbfs
(który jest tak naprawdę opakowaniem mount -t smbfs
):
mount_smbfs //user@SERVER/folder ./mntpoint
Opcjonalnie dodaj grupę roboczą:
mount_smbfs -W workgroup //user@SERVER/folder ./mntpoint
Możesz oczywiście zmienić ./mntpoint
(na coś takiego /Volumes/smb
).
Po wykonaniu tej czynności wystarczy przejść ./mntpoint
do przeglądania danych.
Aby odmontować, użyj następującego polecenia:
umount ./mntpoint
mount_smbfs: could not find mount point /Volumes/Share: No such file or directory
man mount
systemu OS X Yosemite:Note: You should always use the system mount command and never call mount_smbfs directly.
Użyj open(1)
polecenia i adresu URL:
open 'smb://username:password@server/share'
Plusy: Tworzy /Volumes
dla ciebie punkt montowania .
Minusy: Wymaga działania Findera.
Finder
zawsze jest otwarty, przynajmniej jako proces?
mount
polecenia bezpośredniego w cron
zadaniach. Użycie open
polecenia zakończy się niepowodzeniem, jeśli sesja interaktywna zniknie, np. Po awarii zasilania.
open
zawsze kończy działanie tak, jakby zakończyło się powodzeniem, jeśli przekazało polecenie do Findera, nawet jeśli polecenie później nie udało się połączyć z dyskiem sieciowym.
Powinieneś rzucić okiem na pomoc wierzchowca:
man mount
Po bliższym przyjrzeniu się zobaczysz, że typ systemu plików to:
mount -t smbfs //username:password@MACHINENAME/SHARENAME /SomeLocalFolderOfChoice
Hasło (i teoretycznie nazwa użytkownika) są opcjonalne.
Wynikiem powyższego polecenia nie będzie danych wyjściowych (jeśli wszystko poszło dobrze), ale a cd /SomeLocalFolderOfChoice
powinno dać wyniki zdalne. Należy pamiętać, że SomeLocalFolderofChoice musi istnieć.
Możesz także użyć mount_smbfs, aby zastąpić mount -t smbfs.
Co sprawiło, że zamontowałem je podczas rozruchu:
==> /etc/auto_master <==
#
# Automounter master map
#
+auto_master # Use directory service
/net -hosts -nobrowse,hidefromfinder,nosuid
/home auto_home -nobrowse,hidefromfinder
/Network/Servers -fstab
/- -static
/- auto_smb # add this line <**********
==> /etc/auto_smb <== # Create this if it doesn't exist <****
/(not Volumes)/Public -fstype=smbfs,soft smb://(user):(password)@192.168.140.5/data/Public
/(not Volumes)/ WGroleau -fstype=smbfs,soft smb://(user):(password)@192.168.140.5/data/Students/wes_groleau
Z jakiegoś powodu ani krótka nazwa, ani nazwa FQDN serwera nie działały, więc użyłem polecenia ping (nazwa), aby uzyskać adres IP. Innymi słowy, DNS rozwiązałby nazwę, ale mount_smbfs nie mógł.
I nie mogłem umieścić punktu montowania w / Volumes, ponieważ bootowanie go usunęło.
Jedno dziwactwo: po tym, jak działało to dobrze przez kilka dni, przez dwa lub trzy dni, LibreOffice, Adobe Reader i Finder nie mogły znaleźć JEDNEJ z dwóch udziałów, ale powłoka i TextEdit nie miały problemu. Po dwóch lub trzech dniach w tajemniczy sposób znów zaczął działać.
Jeśli wykonasz te zmiany i nie chcesz ponownie uruchamiać komputera, możesz zamontować je za pomocą opcji „auto mount -vc”
Aktualizacja: Więcej dziwactw. (1) Istnieją tutaj dwa systemy WiFi, a jeden z nich nie ma dostępu do serwerów Windows. Kilka razy w tygodniu jeden lub oba routery ulegają awarii. Jeśli „dobry” zejdzie, a MacBook automatycznie połączy się z drugim, zamiast powiedzieć mi, że dysk jest w trybie offline, sterowniki SMB mówią „Zbyt wielu użytkowników”. (2) Kilka razy w tygodniu dostaję „odmowę dostępu” podczas próby dostępu do moich plików Windows. Zwykle trwa to około pół godziny, podczas której mogę przejść do paska systemu Windows i zalogować się i zobaczyć pliki o tym samym identyfikatorze i haśle.
Korzystanie z AppleScript jest wygodne, ponieważ przechowuje hasła w pęku kluczy. Funkcja Bash:
function mymount
{
osascript <<EOF
mount volume "smb://user@fqdn1/volume1"
mount volume "smb://user@fqdn2/volume2"
EOF
}
Wywołaj „mymount” z bash, wprowadź hasła za pomocą standardowego okna podręcznego pęku kluczy, a jeśli wszystko pójdzie dobrze, żądane woluminy zostaną zamontowane w / Volumes.
/usr/bin/osascript -e 'mount volume "smb://username:password@server/share"'
open /Volumes; open 'smb://username:password@server/share'
stary post, ale co z takim montażem:
smb://no_username:password@MACHINENAME
jak dyski wehikułu czasu?