Mam MBP 8.1, początek 2011 r., 13 cali, Mountain Lion. Ilekroć zostawiam włączone na dłużej niż kilka godzin, otrzymuję poważne opóźnienie wykonania każdego polecenia. Na przykład:
Klikam coś (link, przycisk, polecenie, a nawet zakładkę w przeglądarce) i pojawia się tęczowe koło śmierci. Po kilku sekundach moje polecenie zostaje wykonane. Klikam inną aplikację, a aplikacja robi to samo przed rozgrzewką do użytku - tęczowe koło śmierci, kilka sekund przeciągnięcia, odrodzenie, praca. Edycja i podgląd tekstu są obrzydliwie powolne w otwieraniu nawet najmniejszych dokumentów, więc musiałem całkowicie przestać ich używać - wymuszona kontrola wersji 10.8. przynajmniej nie pomaga. Ilekroć robię cokolwiek, dostaję tę tęczowe koło śmierci przed egzekucją, a co ciekawe, to fakt
a) Zużycie procesora NIGDY nie wzrasta powyżej 10% (mam go cały czas na scree)
b) Tak naprawdę mam wolną pamięć RAM
Nie mogę znaleźć żadnych procesów blokujących maszynę, a konsola nie wyświetla błędów krytycznych.
Używam go do tworzenia stron internetowych, więc zawsze mam otwarte aplikacje: Java (wiem, śmierć na dowolnym komputerze) IDE (PhpStorm), Chrome, Sparrow do poczty, klient Twitter i TotalTerminal.
To wszystkie aplikacje, które uruchamiam. Jakieś pomysły?
Jestem gotów spróbować wszystkiego oprócz wysłania go do sklepu Apple w celu przeprowadzenia diagnostyki i serwisu.
Edycja: Informacje dodatkowe: Jest to bardzo dobry MBP, sformatowany zaledwie trzy miesiące temu w Lion i uaktualniony do Mountain Lion kilka tygodni temu. Ma 4 GB pamięci RAM.
Ostateczna edycja: Zainstalowałem Ubuntu wraz z OSX na tym samym dysku twardym. Zainstalowałem również wszystkie aplikacje, z których korzystam w systemie OSX. Ubuntu FLIES, różnica jest ogromna. Ani jednego opóźnienia, klikania, renderowania, indeksowania, niczego. Wniosek: OSX jest po prostu do bani.